19
listopada
niedziela
XXXIII Tydzień zwykły
Rok liturgiczny: A/I
Pierwsze czytanie:
Prz 31, 10-13. 19-20. 30-31
Psalm responsoryjny:
Ps 128 (127), 1b-2. 3. 4-5 (R.: 1b)
Drugie czytanie:
1 Tes 5, 1-6
Werset przed Ewangelią:
J 15, 4a. 5b
Ewangelia:
Mt 25, 14-30

Patroni:

  • św. Abdiasz,
  • św. Maksym,
  • św. Seweryn, Eksuperiusz i Felicjan ,
  • św. Barlaam,
  • Męczennice dziewice i wdowy z Tracji,
  • św. Eudo,
  • św. Mechtylda z Hackeborn,
  • bł. Jakub Benfatti,
  • bł. Elizeusz García i Aleksander Planas Saurí

Liturgia na dzień 2023-11-19:

Pierwsze czytanie

Prz 31, 10-13. 19-20. 30-31
Czytanie z Księgi Przysłów

Niewiastę dzielną kto znajdzie? Jej wartość przewyższa perły. Serce małżonka jej ufa, na zyskach mu nie zbywa; nie czyni mu źle, ale dobrze przez wszystkie dni jego życia. O wełnę i len się stara, pracuje starannie rękami. Swe ręce wyciąga po kądziel, jej palce chwytają wrzeciono. Otwiera dłoń ubogiemu, do nędzarza wyciąga swe ręce. Kłamliwy wdzięk i marne jest piękno: chwalić należy niewiastę, co boi się Pana. Uznajcie owoce jej rąk, niech w bramie sławią jej czyny.

Psalm responsoryjny

Ps 128 (127), 1b-2. 3. 4-5 (R.: 1b)
Szczęśliwy człowiek, który służy Panu

Szczęśliwy człowiek, który służy Panu *
i chodzi Jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich, *
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.

Szczęśliwy człowiek, który służy Panu

Małżonka twoja jak płodny szczep winny *
w zaciszu twego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki *
dokoła twego stołu.

Szczęśliwy człowiek, który służy Panu

Tak będzie błogosławiony człowiek, *
który służy Panu.
Niech cię z Syjonu Pan błogosławi †
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem *
przez wszystkie dni twego życia.

Szczęśliwy człowiek, który służy Panu

Drugie czytanie

1 Tes 5, 1-6
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan

Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach, sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak jak złodziej w nocy.

Kiedy bowiem będą mówić: «Pokój i bezpieczeństwo» – tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie umkną. Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej. Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności. Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi.

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

J 15, 4a. 5b
Alleluja, alleluja, alleluja

Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Mt 25, 14-30
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść:

«Podobnie jest z królestwem niebieskim jak z pewnym człowiekiem, który mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obieg i zyskał drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i, rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana.

Po dłuższym czasie powrócił pan owych sług i zaczął rozliczać się z nimi.

Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł: „Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!”

Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: „Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!”

Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: „Panie, wiedziałem, że jesteś człowiekiem twardym: żniesz tam, gdzie nie posiałeś, i zbierasz tam, gdzie nie rozsypałeś. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!” Odrzekł mu pan jego: „Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że żnę tam, gdzie nie posiałem, i zbieram tam, gdzie nie rozsypałem. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz – w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”».

Wersja krótsza (Mt 25, 14-15. 19-21)

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść:

«Podobnie jest z królestwem niebieskim jak z pewnym człowiekiem, który mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał.

Po dłuższym czasie powrócił pan owych sług i zaczął rozliczać się z nimi.

Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł: „Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem”. Rzekł mu Pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego Pana!”»

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Każdemu według jego własnej miary

ks. Marian Machinek MSF ks. Marian Machinek MSF

Każdemu według jego własnej miary  

Pierwszą myślą, która się nasuwa po wysłuchaniu przypowieści, jest to, że właściciel, udając się w podróż, nie pozostawia swoich sług z wygórowanymi żądaniami, ale ich solidnie wyposaża, a więc także uzdalnia do powierzonych im zadań. Tym samym sprawia, że mogą z sukcesem je wykonać. Druga obserwacja dotyczy różnicy w tym wyposażeniu: właściciel zna swoje sługi i nie chce nadwyrężać ich możliwości: otrzymują tyle, ile rzeczywiście potrafią przyjąć i ile jest konieczne do zagospodarowania ich każdorazowego pola odpowiedzialności. Chociaż uwaga słuchającego tej Jezusowej przypowieści skupia się zazwyczaj od razu na losie ostatniego sługi, trzeba najpierw dostrzec to, co w niej jest naprawdę radosne. Mimo, iż zyski wypracowane przez pierwszego i drugiego sługę znacznie się od siebie różnią, właściciel – a jest jasne, że reprezentuje on Boskiego Stwórcę – traktuje ich jednakowo: pada takie samo słowo uznania, ta sama zapowiedź wywyższenia i to samo zaproszenie do radosnego świętowania.

Podobną nagrodę otrzymałby także ostatni sługa, gdyby tylko przyniósł choćby jeden jedyny wypracowany talent. Ale on nie był zainteresowany ani powierzonym mu zadaniem, ani jakimikolwiek sprawami swego pana. Co więcej, w jego umyśle pojawia się wykrzywiony obraz gospodarza jako kogoś hardego i chciwego, który chce się bogacić cudzym kosztem. Ten sługa nie chce mieć po prostu nic wspólnego z właścicielem. Przekazanie jego talentu pierwszemu słudze, który miał już dziesięć talentów, pogłębia jeszcze bardziej przepaść między postawami obydwu sług.

Właścicielowi wyraźnie nie zależy na pieniądzach, chociaż są one niemałe: talent to ponad 30 kg srebra lub złota. Jemu zależy raczej na tym, by jego słudzy podjęli powierzoną im odpowiedzialność, by podeszli do swego zadania z całą kreatywnością, a przez to dojrzeli do tego, by móc wejść „do radości swego pana”. Ostatni ze sług właśnie dlatego został określony jako „nieużyteczny”, bo okazał się nieprzydatny i niedojrzały do przyjęcia ostatecznej nagrody.

To jest opowieść o moim i twoim życiu. Nie jest ono jedynie pewnym faktem, ale jest zawsze także zadaniem. Poprzez podjęcie go pozostawiasz swój ślad na świecie. Jednak nie tylko to. Zmieniając rzeczywistość, zmieniasz także siebie. Masz szansę wewnętrznie dojrzeć, chociaż możesz także siebie duchowo zaniedbać. Jeżeli tylko żyjesz ze świadomością powierzonego Ci przez Boga dobra, również przed tobą otworzą się kiedyś bramy królestwa.