Władza biskupów jest słaba, ale nie tęsknimy za inkwizycją

Przebieg pierwszego dnia obrad watykańskiego szczytu o ochronie nieletnich został wczoraj podsumowany na konferencji prasowej.

Ze względu na wielkie zainteresowanie mediów odbyła się ona nie w Biurze Prasowym, lecz w instytucie patrystycznym.

Jak mówili uczestnicy szczytu, jednym z tematów, który powracał na wczorajszej sesji były ograniczenia władzy biskupa, któremu trudno jest niekiedy wyegzekwować swe decyzje. Nie tęsknimy jednak za środkami przymusu, którymi dysponowała inkwizycja – zapewnił abp Charles Scicluna, podkreślając, że w przypadku nadużyć niezbędna jest bliska współpraca z wymiarem sprawiedliwości.

Jedno z pytań, zadane przez przedstawiciela niemieckich mediów, dotyczyło celibatu, czy skandal nadużyć nie będzie okazją do jego zniesienia. Wszelkie wątpliwości w tej sprawie rozwiał ks. Federico Lombardi, który kieruje obradami sesji plenarnej.

O. Lombardi: wykorzystywanie seksualne nie ma nic wspólnego z celibatem kapłańskim

“Jest to temat, o którym oczywiście można rozmawiać - powiedział o. Lombardi. - Jesteśmy jednak przekonani, że kwestia wykorzystywania seksualnego nie ma nic wspólnego z celibatem kapłańskim. Ten temat się nie pojawił, ale zobaczymy, być może któraś z grup o nim wspomni.”

Dziennikarzy interesowało również, dlaczego na dzisiejszej sesji nie było mowy o homoseksualiźmie, skoro zdecydowana większość ofiar to dojrzali już płciowo chłopcy. Odpowiadając na to pytanie abp Scicluna stwierdził, że każdy przypadek nadużyć trzeba traktować osobno i nie wolno stosować żadnych uogólniających kategorii. W innym już kontekście dodał on również, że Kongregacja Nauki Wiary, do której spływają informacje o nadużyciach popełnionych przez osoby duchowne, rozważa możliwość opublikowania statystyk o wszystkich nadużyciach w Kościele.

Źródło: www.vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama