reklama

Nie będzie na kogo grać lagi. Lewandowski odchodzi z reprezentacji

Robert Lewandowski nie będzie grał w narodowej kadrze, dopóki trenerem jest Michał Probierz. Tak zapowiedział sam zawodnik. Gwiazdor Barcelony jest otwarcie skonfliktowany z selekcjonerem. Decyzję ogłosił po tym, jak stracił opaskę kapitana reprezentacji.

Jakub Jałowiczor

dodane 09.06.2025 10:55

„Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie” – napisał Lewandowski w portalu X.

Napastnik FC Barcelony już wcześniej odmówił gry w czerwcowych meczach – w tym w spotkaniu Ligi Narodów z Finlandią – ale tłumaczono to przemęczeniem 37-letniego zawodnika. Teraz były kapitan kadry wprost krytykuje trenera Probierza.

 

Słaba forma rekordzisty

Lewandowski jest skuteczny w swoim klubie, z którym zdobył mistrzostwo kraju. W reprezentacji od dawna jednak mu nie idzie.

W 2023 r. zdobył tylko cztery bramki. W 2024 r. dwie, obie z rzutów karnych. W 2025 r. trafił do siatki raz, zapewniając kadrze zwycięstwo nad Litwą.

Bilans poprawiają asysty, których ma sporo, ale w wielu meczach pudłował, albo nie dochodził do dobrych sytuacji. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia ponad dekadę temu. „Lewy” miał czas, w którym bezbłędnie trafiał dla Bayernu Monachium, ale pudłował w meczach reprezentacji.

Michał Probierz także jest krytykowany za osiągnięcia kadry. Od września 2023 r., kiedy objął narodową drużynę, Polska nie wygrała z nikim mocniejszym od Turcji, Ukrainy lub Szkocji (ze Szkocją także przegrała). Biało-czerwoni zaliczyli też kiepski występ na mistrzostwach Europy (m.in. przegrana 3:1 z Austrią) i  bolesną porażkę 5:1 z Portugalią w Lidze Narodów, męczyli się też z rywalami pokroju Malty.

Lewandowski pozostaje jednak najskuteczniejszym napastnikiem w dziejach polskiej piłki. Zdobył dla reprezentacji 84 bramki, niemal dublując osiągnięcia drugiego w klasyfikacji Włodzimierza Lubańskiego (45 goli).

Nihil novi

Po stronie trenera Probierza stanął Kamil Glik. Były reprezentant grający dziś w Cracovii napisał krótko: brawo.

Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy Robertowi Lewandowskiemu nie układa się współpraca z selekcjonerem kadry. W przeszłości miał słabo rozumieć się z Waldemarem Fornalikiem (kierował reprezentacją w latach 2012-2013).

„Lewy” nie ukrywał też niezadowolenia z pracy Jerzego Brzęczka. Krótko po wywiadzie, w którym dał temu wyraz, Brzęczek stracił pracę.

Media podawały też, że 2018 r. to Lewandowski wymusił na Adamie Nawałce zabranie na mistrzostwa świata Sławomira Peszki, który był w słabej formie. Teraz Lewandowski stracił funkcję kapitana reprezentacji i wkrótce potem otwarcie zaatakował Michała Probierza.

Informacja o konflikcie ukazała się w fatalnym momencie – w niedzielny wieczór, na dwa dni przed meczem Ligi Narodów z Finlandią.

Źródła: x.com, transfermarkt.com, laczynaspilka.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

1 / 1

reklama