Wiceminister sprawiedliwości atakuje Kościół podczas debaty o „brunatnej fali”

„Kościół jest wśród tych partii, organizacji, które odpowiedziały na ten popyt na radykalizm” – przekonywała Maria Ejchart podczas kongresu „Igrzyska wolności” organizowanego przez fundację Liberté!. Wydarzenie było sponsorowane m.in. przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca i wspierane przez łódzki samorząd.

Jakub Jałowiczor

dodane 27.10.2025 15:39

Wiceminister Maria Ejchart była panelistką rozmowy pt. „Jak zatrzymać brunatna falę w Polsce?”, wspólnie z Romanem Imielskim z „Gazety Wyborczej” i byłym ministrem Adamem Bodnarem. Spotkanie prowadziła Dorota Wysocka-Schnepf z TVP. Ejchart zastanawiała się m.in., jak walczyć z radykalizacją, która „mieści się w wolności słowa”.

Pod koniec dyskusji zadano pytanie z sali.

„Skoro wszystkie brunatne ruch podpierają się hasłem Bóg, honor Ojczyzna, to czemu w tej dyskusji nie padło słowo «Kościół»”?”

– zapytała starsza kobieta. Po jej słowach w sali rozległy się brawa.

„Słuszne pytanie” – skomentowała Dorota Wysocka-Schnepf. Roman Imielski dodał, że „głos Kościoła jest kluczowy i go brakuje”.

Natomiast Maria Ejchart stwierdziła:

„Kościół jest wśród tych partii, organizacji, które odpowiedziały na ten popyt na radykalizm. Kościół katolicki polski również tam jest”.

„Taka pointa nam wyszła, ale ona jest słuszna rzeczywiście” – podsumowała Wysocka-Schnepf.

Polska queerowska

„Igrzyska wolności” to trwający trzy kongres, który odbył się w weekend w Łodzi. Wśród panelistów różnych dyskusji znaleźli się m.in. wieloletni redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik i dziennikarz tego periodyku Bartosz Wieliński, lewicowa działaczka Joanna Senyszyn, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek oraz mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, autorka raportu o „represjach wobec społeczeństwa obywatelskiego w mediach publicznych (2015-2023)”, który tuż po publikacji usunięto z internetu, bo roił się od błędów.

Uczestnicy mogli wysłuchać debat o praworządności czy wychowaniu dzieci, paneli „Związki partnerskie. Co możemy osiągnąć w tej kadencji” czy „Polska queerowska”. Częścią kongresu były też warsztaty pt. „Doświadczenie lesbijskie w pułapce języka”.

Zapasy ze świnią

Organizatorem „Igrzysk wolności” jest fundacja Liberté!. Organizacja ta wydaje magazyn o tej samej nazwie kierowany przez Leszka Jażdżewskiego. Jażdżewski zasłynął m.in. tym, że w 2014 r. złożył doniesienie do prokuratury na ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, który zdecydował o dofinansowaniu Muzeum Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego przy Świątyni Opatrzności w Warszawie (sprawę jeszcze w 2014 r. umorzono). Z kolei w 2019 r. Jażdżewski porównał Kościół do „świni lubiącej zapasy w błocie”.

„Igrzyska wolności” były wspierane także przez łódzki samorząd, Fundację Wolności Gospodarczej oraz Fundację PZU. Ponad 160 tys. przekazał Narodowy Instytut Muzyki i Tańca, w ramach – jak wynika z opisu projektu – wsparcia „muzyki zaangażowanej”.

🚨OBRZYDLIWY HIT 🚨

A wy wiecie, że dzisiejsze „igrzyska wolności, na której odbywały sie panele w stylu „jak zatrzymać brunatna fale” z Wysocką - Schnepf i Bodnarem są finansowane z…

‼️ FUNDUSZU „MUZYKA” Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca, który jest jak czytam skierowany… pic.twitter.com/UhIjwizVIP
— Jan Molski 🇵🇱 (@JanMolskiIII) October 26, 2025