Papież: starość ma w sobie wyjątkowe piękno – idziemy ku Wiecznemu Bogu

„Starość otwiera na czułość stwórczego i rodzącego łona Boga” – powiedział papież podczas audiencji ogólnej. W kolejnej katechezie na temat starości Franciszek przywołał postać ewangelicznego Nikodema, który dowiaduje się, że aby wejść do Królestwa Bożego trzeba się powtórnie narodzić. Te nowe narodziny są zrodzeniem w Duchu, przejściem przez wody ku ziemi obiecanej stworzenia odnowionego Bożą miłością.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że starość nie stoi w sprzeczności z nowymi narodzinami z wysoka, wręcz przeciwnie, jest dla nich stosownym czasem. Nasza epoka kultywuje mit wiecznej młodości. Oczekując na pokonanie śmierci, dzięki zdobyczom techniki i medycyny, stara się spowolnić i ukryć starość, która właśnie dlatego jest tak bardzo niechciana, bo ostatecznie ten mit obala.

Papież – życie na ziemi jest inicjacją, a nie spełnieniem

„Życie w śmiertelnym ciele jest pięknym «niespełnieniem»: tak jak pewne dzieła sztuki, które właśnie w swoim braku pełni mają niepowtarzalny urok. Ponieważ życie tutaj na ziemi jest «inicjacją», a nie spełnieniem: właśnie w ten sposób przychodzimy na świat, jako osoby realne, które wzrastają w latach, ale zawsze są rzeczywiste. Ale życie w śmiertelnym ciele jest zbyt małą przestrzenią i czasem, aby w czasie doczesnym zachować w nienaruszonym stanie i doprowadzić do spełnienia najcenniejszą część naszego istnienia – podkreślił papież. – Wiara, która przyjmuje ewangeliczne głoszenie Królestwa Bożego, do którego jesteśmy przeznaczeni, ma niezwykły pierwszy skutek, mówi Jezus. Pozwala nam «widzieć» Królestwo Boże. Stajemy się zdolni do realnego dostrzegania wielu znaków przybliżania się naszej nadziei na spełnienie ze względu na to, co w naszym życiu nosi znamię przeznaczenia do Bożej wieczności”.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że skoro możemy tutaj widzieć znaki Bożej miłości rozświetlone przez Jezusa to możemy również wejść do Królestwa, dzięki przejściu Ducha Świętego przez odradzającą wodę. Franciszek zaznaczył, że starość jest stanem, w którym cud narodzin z wysoka może być przyswojony wewnętrznie i uwiarygodniony przez wspólnotę ludzką. Nie przekazuje nostalgii za narodzinami w czasie, ale miłość do ostatecznego celu.

Papież – niech Duch Święty pomoże nam przyjąć misję starości

„W tej perspektywie starość ma wyjątkowe piękno: idziemy ku Wiekuistemu. Nikt nie może ponownie wejść do łona matki, ani też do jego namiastki technologicznej i konsumpcyjnej. To nie daje mądrości, nie prowadzi do spełnienia, to jest sztuczne. Byłoby to smutne, nawet gdyby było możliwe – podkreślił papież. – Starszy człowiek idzie naprzód, w stronę celu, w stronę Bożego nieba, starszy człowiek idzie z mądrością, którą zdobył w życiu. Starość jest więc szczególnym czasem, aby uwolnić przyszłość od technokratycznej iluzji przetrwania biologicznego i robotycznego, lecz przede wszystkim dlatego, że otwiera się na czułość stwórczego i rodzącego łona Boga. Niech Duch Święty pozwoli nam ponownie przyjąć tę duchową - i kulturową - misję starości, która jedna nas z narodzinami z wysoka. Kiedy w ten sposób myślimy o starości, pytamy: jak to się dzieje, że ta kultura wykluczenia decyduje się na odrzucenie ludzi starszych, uznając ich za nieprzydatnych? Ludzie starzy są posłańcami przyszłości, ludzie starzy są posłańcami czułości, ludzie starzy są posłańcami mądrości przeżytego życia. Idźmy naprzód i spoglądajmy na starszych”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama