Pakistan i Afganistan ogłosiły w środę zawieszenie broni. W ostatnich kilku dniach w rejonie przygranicznym po obu stronach dochodziło do najkrwawszych starć od lat, w których zginęły dziesiątki osób.
Rozejm został ogłoszony po apelach kilku krajów, w tym Arabii Saudyjskiej i Kataru, które obawiają się, że dalsza przemoc może grozić destabilizacją regionu, w którym próbują odrodzić się grupy takie jak Państwo Islamskie czy Al-Kaida.
Ministerstwo spraw zagranicznych Pakistanu podało, że zawieszenie broni będzie obowiązywać przez 48 godzin i stwierdziło, że nastąpiło ono na prośbę Afganistanu. Z kolei główny rzecznik rządu talibów Zabihullah Mudżahid oświadczył, że rozejm jest wynikiem „nacisków” ze strony pakistańskiej, ale nie wspomniał o 48-godzinnym okresie.
Pakistan już wcześniej przeprowadzał ataki na cele w Afganistanie, twierdząc, że są to kryjówki bojowników. W przeszłości doszło również do potyczek między obiema stronami wzdłuż granicy.
Pakistan obwinia Afganistan o dawanie schronienia rebelianckiej islamistycznej grupie Tehrik-i-Taliban Pakistan (TTP). TTP od 2007 r. atakuje pakistańskie siły bezpieczeństwa, dążąc do obalenia rządu i wprowadzenia w Pakistanie fundamentalistycznego prawa islamskiego. Kabul zaprzecza tym oskarżeniom.
Oba kraje dzielą granicę o długości ponad 2,6 tys. km, ale Afganistan nigdy jej nie uznał.
Źródło: