reklama

Włosi chcą wynieść na ołtarze Carlo Casiniego – założyciela włoskiego Ruchu na rzecz Życia

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

AS

dodane 02.10.2025 13:35

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca – czytamy w dokumencie – człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. 

Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.

Pochodził z Florencji, gdzie urodził się 4 marca 1935 r. Przez ponad 40 lat był na pierwszej linii walki o ochronę i obronę życia nienarodzonego i macierzyństwa, zawsze wspierany przez żonę Marię i córki, zawsze kierując się „wiarą w Pana jako warunkiem wstępnym każdego swojego działania”. Jego walka doprowadziła do powstania włoskiego Ruchu na rzecz Życia i rozbudowy sieci regionalnych Centrów Pomocy Życiu (Cav) – przypomniano.

Od 1975 roku, kiedy to we Florencji powstało pierwsze Centrum, wolontariusze Cav pomogli urodzić się ponad 250 tysiącom dzieci. W 1981 roku był jednym z promotorów referendum w sprawie uchylenia prawa do aborcji.

Swoje zaangażowanie i pasję przekazał również swoim dzieciom „przykładem, konsekwencją, tym, co mówił i pisał, swoim własnym życiem”, jak wyjaśniła jego córka Marina, która przejęła stery włoskiego Ruchu na rzecz Życia. O swoim ojcu wspomina „był obdarzony niezwykłą zdolność do pracy oraz jasnym, głębokim i ścisłym rozumowaniem”. Był człowiekiem, za którym „niełatwo było nadążyć”.

Był sędzią Sądu Kasacyjnego, posłem do Izby Deputowanych, posłem do Parlamentu Europejskiego, wykładowcą prawa międzynarodowego, praw człowieka i bioetyki na Papieskim Uniwersytecie Regina Apostolorum w Rzymie. Po jego śmierci powstały dziesiątki inicjatyw, takich jak „Różaniec 23 z i dla Carlo Casiniego”. Od ponad 5 lat, każdego 23 dnia miesiąca, w dniu śmierci Casiniego, o godz. 21:00, liczna grupa osób spotyka się online, aby odmówić różaniec, podczas którego każda tajemnica towarzyszy myśli lub refleksji Casiniego.

W opublikowanym wczoraj edykcie wzywa się wiernych do przekazywania „Trybunałowi diecezjalnemu Wikariatu Rzymskiego wszelkich informacji, z których można w jakiś sposób wywnioskować elementy sprzyjające opinii o świętości wspomnianego sługi Bożego”.

Źródło: KAI 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

1 / 1

reklama