Naczynia czerpania miłosierdzia

Każdy może doświadczyć radości przebaczenia, jeśli tylko przyjmie wobec Boga postawę, która umożliwi przyjęcie Jego miłości.

Prawda o Bogu miłosiernym i przebaczającym nie jest ludzkim wymysłem - wynika z Pisma Świętego. Łatwo o niej zapomnieć. Łatwo pozwolić, by przygniotły nas wyrzuty sumienia, codzienne troski i przeświadczenie, że grzech jest silniejszy. Dlatego warto przypomnieć sobie o naczyniach, którymi możemy czerpać ze zdrojów Bożej miłości.

Naczynia czerpania miłosierdzia

Bożego miłosierdzia szczególnie mocno doświadczamy w sakramencie pojednania. Sam Bóg daje nam w nim przykład przebaczenia, które dokonuje się „77 razy”. Mimo naszych ciągłych upadków, On na nowo nam przebacza, uobecniając w naszym życiu przypowieść o miłosiernym ojcu i marnotrawnym synu.

Kolejnym naczyniem, z którym możemy zbliżyć się do źródła Bożej miłości, jest Święto Miłosierdzia, obchodzone w drugą Niedzielę Wielkanocną. „W tym dniu otwarte są wszelkie upusty Boże, przez które płyną łaski” - powiedział Pan Jezus s. Faustynie. Pozostałe „naczynia” to Godzina Miłosierdzia (czyli trzecia po południu), Koronka do Miłosierdzia Bożego oraz kult obrazu Jezusa Miłosiernego.

O godzinie 15 każdy z nas powinien choćby krótkim aktem strzelistym zjednoczyć się z Chrystusem cierpiącym na krzyżu. Z kolei Koronkę Pan Jezus nazwał „ostatnią deską ratunku”. Obiecał też, że przez jej odmawianie można będzie uprosić wszystko, co jest zgodne z Jego wolą. I wreszcie obraz Jezusa Miłosiernego, z którym Chrystus związał trzy obietnice: „Dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także już tu, na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi. Ja sam będę bronić duszy, która czcić będzie ten obraz, jako swej chwały w godzinie śmierci”. Oczywiście, nie chodzi tu o jakąś magię czy kult bałwochwalczy. Czcimy zawsze Chrystusa - ale zewnętrzna praktyka musi też iść w parze z postawą naszego serca.

XAA

Pamiętaj: Nie ma grzechu, którego Bóg nie mógłby wybaczyć! Ty również możesz doświadczyć radości przebaczenia, jeśli tylko przyjmiesz wobec Boga postawę, która umożliwi ci przyjęcie Jego miłości. Jej warunkami są: ufność w miłosierdzie Boga, stanięcie w prawdzie i nazwanie swych grzechów po imieniu, żal za grzechy i chęć zerwania z grzechem oraz naprawienia wyrządzonego zła, a wreszcie spotkanie w sakramencie pokuty z przebaczającym Zbawicielem.

Echo Katolickie 48/2016

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama