Komentarz do liturgii słowa

« » Marzec 2025
N P W Ś C P S
23 24 25 26 27 28 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 1 2 3 4 5
  • Inny Kalendarz

Wtorek 25 marca 2025

Do tej prawdy nie można się „przyzwyczaić”

Obchodzimy dziś uroczyście Zwiastowanie Pańskie, aby ponownie przypomnieć sobie o najważniejszym, obok Zmartwychwstania, wydarzeniu w dziejach zbawienia. Jest ważniejsze nawet od narodzenia Pana Jezusa. W Betlejem Syn Boży objawia się ludziom, opuszczając łono swej Matki. Ale żył wśród nas już 9 miesięcy, bo początkiem życia jest poczęcie. Tę prostą prawdę trzeba niestety dziś przypominać w obliczu przyzwolenia na zabijanie dzieci nienarodzonych przez państwo, ale także znaczną część społeczeństwa. Tym niemniej, nie obrona prawa do życia jest istotą dzisiejszej uroczystości, lecz fakt, że w dniu Zwiastowania Bóg stał się człowiekiem.

Przyzwyczailiśmy się do tej prawdy wiary, która leży u podstaw religii chrześcijańskiej. Tak bardzo się przyzwyczailiśmy, że wielu chrześcijan w praktyce w nią nie wierzy, traktując Chrystusa jako wyjątkowa postać z przeszłości i symbol ważnych wartości religijnych, ale nie samego Boga. Rozważanie Męki Pańskiej może nas uchronić przed takim szkodliwym „przyzwyczajeniem” do nieskończonej miłości Boga. Może nam na przykład dać do myślenia reakcja arcykapłana na słowa Pana Jezusa, który mówi, że zasiądzie po prawicy Wszechmogącego. Kajfasz wpada we wściekłość, bo dobrze zrozumiał, co Pan Jezus powiedział: ogłosił, że jest Bogiem. Skoro arcykapłan nie chciał przyjąć tego za prawdę, to wręcz musiał uznać te słowa za najstraszniejsze bluźnierstwo. Oby prawda o Bogu, który stał się człowiekiem, cały czas nas szokowała, ale w innych sposób niż nieszczęsnego przywódcę Sanhedrynu.

Uroczystość Zwiastowania obchodzimy 25 marca, na 9 miesięcy przed Bożym Narodzeniem. Powód wydaje się oczywisty, wynika z naturalnego cyklu życia człowieka. A jednak możemy odczuwać pewien zgrzyt. Wielka uroczystość zaburza niejako atmosferę Wielkiego Postu. Zdobimy dziś ołtarze kwiatami, kapłani mają na sobie uroczyste ornaty, białe, złote lub błękitne, podczas gdy kolorem Wielkiego Postu jest fiolet. Śpiewamy Chwała na wysokości Bogu, którego do hymnu nie używa się w tym okresie liturgicznym, nawet w niedziele.

Co ciekawe, wielu egzegetów twierdzi, że nasi przodkowie wybrali datę obchodów Zwiastowania nie z powodu 9 miesięcznego odstępu od Bożego Narodzenia, ale ze względu na przesilenie wiosenne i święto Paschy, które w okolicach przesilenia jest obchodzone. Bez względu na to, czy ta teoria jest prawdziwa, warto przeżywać dzisiejszy dzień jako część przygotowania do obchodów Męki i Zmartwychwstania Pana Jezusa. Wszystkie tajemnice wiary są ze sobą powiązane w tajemnicy nieskończonej miłości Boga. Boga, który stwarza człowieka na swój obraz i podobieństwo, a kiedy człowiek zmarnował otrzymany dar wolności, sam staje się jednym z nas. Stworzyciel staje się stworzeniem. Teologia, za św. Pawłem, używa tu słowa „uniżenie”. Brzmi archaicznie, jakby nie pasowało do naszej kultury, w której ciągle podkreślana jest wyjątkowość każdego, a zarazem panuje przewrażliwienie na punkcie równości. Kto by się chciał uniżać? Natomiast w odniesieniu do tajemnicy Wcielenia to słowo nie wystarczy, aby wyrazić to, co stało się przed wiekami w Nazarecie. Wszechmocny Bóg zdał się całkowicie na łaskę ludzi. Ostatecznie pozwoli się ludziom torturować, poniżać, wreszcie zabić. Ten dramat przypomnimy sobie za trzy tygodnie. Dziś widzimy Boga, który oddaje swój ludzki los osobie, która kocha sercem nieskażonym grzechem i jest Mu posłuszna. A jednak, oddaje swój los w ręce człowieka. Tydzień temu uczciliśmy Józefa, męża Maryi, który otrzymuje zadanie bycia na ziemi ojcem dla Syna Bożego. I Bóg człowiek będzie mu posłuszny. Bóg posłuszny człowiekowi! Nawet jeśli mówimy o największym spośród świętych, sprawiedliwym Józefie, to jednak pozostaje człowiekiem. A dzisiaj każdego dnia Bóg, na nasze zawołanie, staje się obecny pośród nas w Eucharystii. Jak często kapłani i wierni nie zauważają, z powodu rutyny czy letniości, że Bóg właśnie uniża się, abyśmy mogli Go mieć w rękach i ustach.

Nigdy nie możemy pozwolić sobie, aby się przyzwyczaić do tej wielkiej tajemnicy. Oby dzisiejsza uroczystość pomogła nam na nowo zdziwić miłością Boga, który dla nas staje się człowiekiem, dla nas pozwala się poniżyć i zabić, dla nas zmartwychwstaje.

reklama