18
lipca
czwartek
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Szymona z Lipnicy, prezbitera
Rok liturgiczny: B/II
Pierwsze czytanie:
Iz 26, 7-9. 12. 16-19
Psalm responsoryjny:
Ps 102 (101), 13-14b. 15-16. 17-19. 20-21 (R.: por. 20b)
Werset przed Ewangelią:
Mt 11, 28
Ewangelia:
Mt 11, 28-30

Patroni:

  • św. Symforoza, Krescens, Julian, Nemezjusz, Primitivus, Justyn, Stakteus i Eugeniusz ,
  • św. Maternus,
  • św. Emilian,
  • św. Filastrius,
  • św. Ruffillus,
  • św. Arnulf,
  • św. Teodozja,
  • św. Fryderyk,
  • św. Brunon,
  • bł. Szymon z Lipnicy,
  • bł. Jan Chrzciciel z Brukseli,
  • bł. Tarsycja {Olga} Mackiv

Liturgia na dzień 2024-07-18:

Pierwsze czytanie

Iz 26, 7-9. 12. 16-19
Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Ścieżka sprawiedliwego jest prosta, Ty równasz prawą drogę sprawiedliwego. Także na ścieżce Twoich sądów, o Panie, oczekujemy Ciebie; imię Twoje i pamięć o Tobie to pragnienie naszej duszy. Dusza moja pożąda Ciebie w nocy, duch mój poszukuje Cię w mym wnętrzu, bo gdy Twe sądy jawią się na ziemi, mieszkańcy świata uczą się sprawiedliwości.

Panie, użyczysz nam pokoju, bo i wszystkie nasze czyny są Twoim dziełem!

Panie, w ucisku szukaliśmy Ciebie, słaliśmy modły półgłosem, kiedy Ty chłostałeś. Jak brzemienna bliska chwili rodzenia wije się, krzyczy w bólach porodu, takimi staliśmy się przed Tobą, o Panie! Poczęliśmy, wiliśmy się z bólu, jakbyśmy mieli rodzić; ducha zbawczego nie wydaliśmy ziemi i nie przybyło mieszkańców na świecie.

Ożyją Twoi umarli, zmartwychwstaną ich trupy, obudzą się i krzykną z radości spoczywający w prochu, bo rosa Twoja jest rosą światłości, a ziemia wyda cienie zmarłych.

Psalm responsoryjny

Ps 102 (101), 13-14b. 15-16. 17-19. 20-21 (R.: por. 20b)
Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Ty, Panie, trwasz na wieki, *
a imię Twoje przez wszystkie pokolenia.
Powstań i okaż litość Syjonowi, *
bo nastała pora, byś nad nim się zmiłował.

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Albowiem Twoi słudzy miłują jego kamienie, *
żalem ich przejmują jego gruzy.
Poganie będą się bali imienia Pana, *
a Twej chwały wszyscy królowie ziemi.

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Bo Pan odbuduje Syjon i ukaże się w swym majestacie, †
przychyli się ku modlitwie opuszczonych *
i nie odrzuci ich modłów.
Należy to zapisać dla przyszłych pokoleń, *
lud, który się narodzi, niech wychwala Pana.

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Spojrzał Pan z wysokości swego przybytku, *
popatrzył z nieba na ziemię,
aby usłyszeć jęki uwięzionych, *
aby skazanych na śmierć uwolnić.

Bóg z wyżyn nieba spogląda na ziemię

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Mt 11, 28
Alleluja, alleluja, alleluja

Przyjdźcie do Mnie wszyscy,
którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Mt 11, 28-30
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus przemówił tymi słowami:

«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Ukojenie w Chrystusie

ks. Przemysław Krakowczyk ks. Przemysław Krakowczyk

Często przygniatają nas różne sprawy i wydarzenia w naszym życiu. Czasem poddajemy się zwątpieniu i pesymizmowi, tracąc nadzieję na lepsze jutro. Powoli godzimy się na własny los, w jarzmie i ciężarze nie do uniesienia. Z dzisiejszej Ewangelii możemy jednak zaczerpnąć nadziei. Jezus zaprasza nas do siebie, bo chce razem z nami dźwigać ciężar naszego życia. Jemu naprawdę zależy na nas.

Jezus jest realistą. Wie, że na tym świecie nie ma życia bez ciężaru, bez cierpienia, krzyża i umierania. Wcale nie próbuje nas przekonać, że życie z Nim gwarantuje beztroskę i całkowitą swobodę. Mówi jasno, że Jego jarzmo jest słodkie, a ciężar lekki. Jezus pragnie nas nauczyć przyjmowania krzyża, akceptacji tego jarzma, które musimy nieść przez życie i przed którym nigdy nie uciekniemy. Akceptacja i noszenie krzyża razem z Jezusem sprawiają, że jarzmo to staje się słodkie, a ciężar niesiony w dwójkę staje się lżejszy.

Czy przychodzę do Jezusa zawsze, każdego dnia, czy tylko wtedy, gdy mam problem, z którym sobie nie radzę? Czy powierzam Jezusowi wszystkie moje zmartwienia i kłopoty, czy oddaję Mu również swoje radości i sukcesy? Czy każdego dnia powierzam Jezusowi całe swoje życie, wszystko, czym jestem i co mnie stanowi?