Znaleziono 10000 wyników
Katecheza mistrza renesansu. Gwałtowny wzrost zainteresowania obrazem „Ostatnia Wieczerza”
Ceremonia otwarcia igrzysk w Paryżu okazała się bluźnierstwem, ale przyniosła nieoczekiwane skutki. Jak podaje „National Catholic Register”, w wyszukiwarkach Google odnotowano gwałtowny wzrost zainteresowania obrazem „Ostatnia Wieczerza” Leonarda da Vinci. Jest swego rodzaju wizualną katechezą, którą warto, dzięki bogatej symbolice, na nowo odczytać.
Przedstawiciel Watykanu na Olimpiadzie: naruszono Kartę Olimpijską, która zabrania promowania jakichkolwiek ideologii
Podczas olimpiady nie można się powoływać na prawo do bluźnierstwa – mówi bp Emmanuel Gobilliard, który reprezentuje Stolicę Apostolską na igrzyskach w Paryżu. Komentując perwersyjną parodię Ostatniej Wieczerzy podczas ceremonii otwarcia olimpiady, przypomniał, że Karta Olimpijska wyraźnie stanowi, że podczas igrzysk nie wolno promować żadnych poglądów politycznych, ideologicznych czy religijnych.
„Odrażająca bluźniercza mikstura”. Stowarzyszenie egzorcystów o ceremonii w Paryżu
Bluźnierstwem przebranym w domaganie się praw nazwało Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów „przyprawiającą o mdłości parodię” Ostatniej Wieczerzy z ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. „Z praktyki egzorcyzmów dobrze wiemy, że ta nihilistyczna strategia zawsze miała subtelnego i trującego inspiratora” – wskazali egzorcyści.
Katolickie Kościoły Wschodnie to dziś w przeważającej większości Kościoły prześladowane
Dziś praktycznie wszystkie katolickie Kościoły wschodnie znajdują się w regionach ogarniętych konfliktami. Wielu wiernych decyduje się na emigrację. Naszym obowiązkiem jest ich dobrze przyjąć i zapewnić im odpowiednią opiekę duszpasterską – mówi ks. Pascal Gollnisch, dyrektor L'Œuvre d'Orient, katolickiej organizacji niosącej pomoc chrześcijanom wschodnim.
Komentarz Przemysława Babiarza do „Imagine” na igrzyskach: to wizja komunizmu
Komentując utwór „Imagine” Johna Lennona wykonany w trakcie ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu Przemysław Babiarz wskazał, że przesłanie tej piosenki to po prostu komunizm. Można zadać pytanie, dlaczego nie dostrzega tego zachodni świat, a niektórzy polscy politycy oburzają się na słuszne słowa cenionego komentatora sportowego.
