Znaleziono 10000 wyników
Matka Boża Częstochowska u stóp Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro
Ikona Matki Bożej Częstochowskiej rozpoczynając peregrynację w intencji ochrony cywilizacji życia i miłości w Brazylii, dotarła do Rio de Janeiro. Towarzyszył jej polski misjonarz ks. Leon Juchniewicz, który już od 38 lat służy Kościołowi w Ekwadorze. Ks. Leon przez ostatnie kilka lat pełnił rolę kustosza Ikony, opiekując się Nią w kolejnych krajach Ameryki Południowej.
Gabriele Kuby: dramatyczne skutki rewolucji seksualnej – skrzywdzone, samotne, nieszczęśliwe dzieci
Najnowsza książka Gabriele Kuby to wstrząsająca lektura. Wskazuje na źródła olbrzymich problemów trapiących współczesne społeczeństwa Zachodu: samotności, zaniku więzi międzyludzkich, kryzysu demograficznego, zaburzeń psychicznych wśród dzieci i młodzieży. Korzenie tego wszystkiego tkwią w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, w społecznym obłędzie zapoczątkowanym przez rewolucję seksualną.
Św. Hildegarda: nie tylko zioła i orkisz dla zdrowia ciała, ale przede wszystkim: nawrócenie dla zdrowia duszy
Święta Hildegarda z Bingen dla zachowania zdrowia polecała dietę orkiszowo-warzywno-owocową. Chociaż od XII w., kiedy żyła ta benedyktyńska mniszka, minęły wieki, z jej nauk czerpiemy także dzisiaj. Jej pisma mówią jednak nie tylko o tym, jak zachować zdrowie ciała, ale także – i przede wszystkim – jak odzyskać zdrowie duszy.
Nieoczekiwana potęga pieśni religijnej
Pamiętam z dzieciństwa, że w czasach Bieruta, ale także później, tydzień w tydzień na koniec niedzielnej mszy świętej lud Boży śpiewał „My chcemy Boga”… Dzisiaj, kiedy to sobie przypominam, wydaje mi się, śpiew ten nawet dla cielesnych uszu brzmiał tak potężnie, że istotnie przyczyniał się do tego, że poczuliśmy się narodem naprawdę katolickim – pisze o. Jacek Salij OP.
Duża rodzina to najcenniejszy kapitał społeczny. Europa wymrze, jeśli tego nie zrozumie
Koszty stałe, koszty transportu, koszty mieszkaniowe, droga żywność – to wszystko spędza sen z powiek wielu polskich rodzin. Nie jest to jednak tylko nasz problem. Większość krajów europejskich nie dostrzega, że rodzina to najcenniejszy kapitał społeczny i nie ma pomysłu, jak realnie wspierać rodziny. Jeśli takie nastawienie nie ulegnie zmianie w najbliższej przyszłości, Europę czeka zapaść.
