Wyszukano wyników: 2145
W niedalekiej przyszłości to właśnie Kijów, a nie Moskwa będzie centrum prawosławia w Europie wschodniej
- Najstraszniejsze jest to, kiedy człowiek popełnia zbrodnię odwołując się do Boga. A z taką sytuacją mamy do czynienia teraz, ze strony Rosji i jej Cerkwi – mówi ks. Siergiej Dmitriew z Prawosławnego Kościoła Ukrainy. Wyjaśnia, że wojna jest wielkim czasem próby, w której klęskę ponosi Rosyjski Kościół Prawosławny. Spowoduje to, że jego autorytet oraz ilość wiernych na tyle spadnie, że w niedalekiej przyszłości to właśnie Kijów, a nie jak dotąd Moskwa będzie centrum prawosławia w Europie wschodniej. – „Wymaga to zasadniczej reorientacji ekumenicznego dialogu ze strony Watykanu i papieża Franciszka” – podkreśla kapłan.
Nowości w serwisie
- „Odrośl Pana... owoc ziemi”
- Michał Wójcik: mail posł. Kurowskiej ws. Funduszu Sprawiedliwości mógł zostać spreparowany przez prokuratorów
- Szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak podał się dymisji
- Albert II, książę Monako: nie będzie aborcji „na życzenie”. Tymczasem w Polsce...
- Już 174 ofiary śmiertelne powodzi w Indonezji
- Delegat kapucynów w Turcji: jesteśmy żywą wspólnotą, pamięć o początkach chrześcijaństwa jest wciąż żywa
- Boże Narodzenie i 20 obrazów: przebić się przez komercyjny szum
- Leon XIV w İzniku: wszyscy jesteśmy zaproszeni do „przezwyciężenia skandalu podziałów”
- Prezydent przeciwko unijnej nadregulacji w sprawie blokady treści w internecie
- Nowe oczy
