Wyszukano wyników: 10000
KEP czeka na kolejny wyrok TK ws. lekcji religii i zwraca się o wsparcie do episkopatów innych krajów Europy
Episkopat zatwierdzi jesienią nową podstawę programową dla lekcji religii po zmniejszeniu przez MEN wymiaru zajęć z dwóch godzin do jednej. „Nie będzie to religioznawstwo a pokazanie wartości wiary katolickiej w różnych jej wymiarach: historycznym, kulturowym, społecznym i patriotycznym” – powiedział bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
PSL przygotowuje własną ustawę o organizacji lekcji religii. O liczbie godzin ma decydować samorząd i rodzice
PSL ma swój pomysł na organizację lekcji religii. To wspólnota lokalna powinna decydować ws. liczby godzin religii i tam, gdzie zdecyduje ona o dwóch godzinach – państwo powinno zabezpieczyć środki finansowe na ten cel. „Taką propozycję my składamy. Ona realizuje politykę decentralizacji, podmiotowości, partycypacji społecznej” – mówił szef PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kawa czy herbata? Katecheci wysłali do MEN paczkę. „Religia lub etyka to nie przymus. To wybór”
„Odbijamy się od ściany” – mówią katecheci ze Stowarzyszenia Katechetów Świeckich i wysyłają do MEN paczkę z kawą i herbatą. Tym happeningiem chcą nie tylko uświadomić minister edukacji, że religia lub etyka w szkole to wybór – nie przymus, ale także zaznaczyć swoją obecność. „Czujemy się pominięci w dyskursie o religii i etyce w szkole” – mówi Opoce Małgorzata Kozioł z SKŚ.
Opoka pyta Trzaskowskiego i Nawrockiego o projekt ustawy o obowiązkowej religii lub etyce w szkole
Temat polskiej szkoły i wychowania do wartości nie jest obecny w kampanii prezydenckiej. Dlatego wysłaliśmy do sztabów wyborczych kandydatów na prezydenta zapytanie, czy poprą obywatelski projekt ustawy „Religia lub etyka w szkole”, zgodnie z którym wybór między religią a etyką ma stać się obowiązkowy. Czekamy na odpowiedź.
„Anioły” z Konga: zakładają szkoły, niosą pomoc w szpitalach i sierocińcach
Zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Anielanek św. Pawła wybrały jeden z najbiedniejszych i najbardziej odizolowanych regionów Demokratycznej Republiki Konga, aby założyć swoją misję u boku najbiedniejszych i najbardziej wrażliwych. Nazywa się on Kalehe i był epicentrum katastrofalnych powodzi, które nawiedziły kraj na początku tego miesiąca.
Nowości w serwisie
- Dziś beatyfikacja Carmine De Palmy, gorliwego i pokornego duszpasterza
- Można już oglądać „Boże Narodzenie” we współczesnej odsłonie malarskiej!
- Marta Nawrocka: chcę w najbliższych dniach otworzyć fundację „Blisko Ludzkich Spraw”
- Sudan i Sudan Południowy w ogniu przemocy. Biskupi i ONZ apelują o natychmiastowe działania
- Kaczyński: drogowskazem prezydenta zawsze jest interes naszej Ojczyzny
- Dokąd zmierza orzecznictwo w sprawach kredytów powiązanych z kursem waluty obcej?
- Lekarze namawiali do aborcji, rodzice wybrali życie. Dziś Róża zdobywa medale i inspiruje
- Kard. Ryś powołał niezależną komisję do zbadania nadużyć seksualnych w Archidiecezji Łódzkiej
- Rolnicy protestują przeciwko Mercosur. 50 zgromadzeń i kolumny traktorów przy drogach krajowych
- Neba: świadoma pielęgnacja tatuażu zaczyna się w koszyku – wiedz, co wybierasz
