Znaleziono 674 wyników
Mało kto wie, że Jan Paweł II patronuje klubowi piłkarskiemu w Peru. „Był wielkim fanem piłki nożnej"
Jan Paweł II był wielkim fanem piłki nożnej. Jako pierwszy Papież zasiadł na trybunie stadionu i kibicował zawodnikom. W 2004 roku utworzył w Watykanie departament sportu. Wyraził wówczas nadzieję, że nowa jednostka będzie pracowała na rzecz „promocji sportu jako części kultury i nieodłącznego elementu rozwoju człowieka w służbie pokoju i braterstwa".
Anglia: Polacy szukają Zmartwychwstałego
Kształt polskich parafii w Anglii i Walii zmienił się pod wpływem Brexitu i pandemii. Tam, gdzie znacząco wzrosły koszty życia, np. w Londynie, ubywa wiernych na rzecz ośrodków peryferyjnych lub parafii angielskich. Nie zmienia się jednak to, że w okresie Wielkiego Postu i Wielkanocy Polaków w kościołach przybywa.
Nagrody w konkursie „Śladami bohaterów Armii Krajowej" rozdane
W Muzeum Powstania Warszawskiego odbyła się gala wręczenia nagród w konkursie „Śladami bohaterów Armii Krajowej", w ramach którego młodzież z całej Polski mogła przesyłać prace z historiami polskiego ruchu oporu ze swoich okolic. Konkurs został przeprowadzony przez Fundację na rzecz Wielkich Historii, a jego mecenasem jest Fundacja PGE.
Jak inwestowanie w dobre relacje pomaga w przygotowaniu do śmierci?
Co możemy zabrać z tego świata? Prawie nic. Ale jest jedna rzecz, która przenosimy za bramę śmierci. To są nasze relacje z innym ludźmi. Dbajmy o to, żeby były jak najlepsze – mówi o. Wojciech Surówka. Jak inwestowanie w dobre relacje pomaga w przygotowaniu do śmierci? Zapraszamy na kolejny odcinek rozważań „Memento mori”!
„Raban” zamiast „życiowej emerytury”. Papież do młodzieży Timoru Wschodniego
Podczas ostatniego spotkania w Timorze Wschodnim Ojciec Święty przestrzegał młodych ludzi przed fałszywymi „sprzedawcami szczęścia” Prosił ich też, aby nigdy nie tracili entuzjazmu wiary ani uśmiechu, mieli odwagę „robić raban”, nie bali się „marzyć o wielkich rzeczach” i troszczyli się o dwa „największe skarby społeczeństwa”: dzieci i osoby starsze.
Nathan ma krótkie rączki, ale wielkiego ducha! Inspirująca historia pokazująca, że każde życie jest cudem
W ósmym miesiącu ciąży wykryto, że Nathan urodzi się z niewykształconymi rączkami. Lekarka stwierdziła, że szkoda że wady nie wykryto wcześniej, bo „można by było terminować ciążę”. „Brak słów! Nigdy w życiu bym nie zabiła mojego dziecka. To był najgorszy moment całej diagnozy, dobiło mnie to” – wspomina Sabina Walczak, mama chłopca. Dziś Nathan zadziwia sprawnością i codziennie dokonuje rzeczy, które wydawały się poza jego zasięgiem. Rodzice podkreślają, że brak rączek nie czyni jego życia mniej wartościowym. Historia Nathana to kolejny reportaż fundacji Grupa Proelio zrealizowany przez Damiana Żurawskiego.
