Wyszukano wyników: 6
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
«
‹
1
›
»
Nowości w serwisie
- Chował tęczową flagę, teraz ją promował. Trzaskowski na paradzie równości mówił o „wartościach”
- Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawie lekcji religii. Prosi minister Nowacką o wyjaśnienie
- To wersja studyjna, a nie dokument KEP. Oświadczenie Biura Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży
- 14 czerwca dotarł pierwszy transport polskich więźniów do Auschwitz. „Ich pamięć jest darem”
- 8-miesięczny Staś szuka „genetycznego bliźniaka”. Wolontariusze będą szukać dawców szpiku pod kościołami
- Promocja grzechu w miesiącu Najświętszego Serca Jezusa. Wielka Brytania odcina się od chrześcijańskich korzeni
- Iran: przedstawiciele armii zapowiadają dalsze ataki na Izrael, a także na bazy USA
- O. Kazimierz Malinowski: Harmęże będą miejscem spotkania i modlitwy potomków polskich ofiar Auschwitz
- Tusk: konfrontacja między Izraelem a Iranem może zdestabilizować cały świat
- Papież Leon XIV modli się za ofiary katastrofy samolotu w Indiach
