Franciszek podkreślił, że chrześcijanie nie mogą być niewolnikami lęków i obaw, powinni być świadkami nadziei w przyszłość zbawienia i zmartwychwstania. Ojciec Święty wskazał na to komentując na „Anioł Pański” mowę Jezusa o końcu czasów.
Papież przypomniał, że mówiąc o końcu czasów Jezus używa dwóch pozornie sprzecznych obrazów. Pierwszy to seria przerażających wydarzeń: katastrof, wojen, głodu, zamieszek i prześladowań, drugi jest uspokajającym zapewnieniem: „Ale włos z głowy wam nie spadnie”. „Najpierw mamy realistyczne spojrzenie na historię, naznaczoną klęskami żywiołowymi, a także przemocą, traumami raniącymi stworzenie, nasz wspólny dom, a także mieszkającą tam ludzką rodzinę i samą wspólnotę chrześcijańską. Pomyślmy o tak wielu współczesnych wojnach – mówił Franciszek. – Drugi obraz - zawarty w zapewnieniu Jezusa - mówi nam o postawie z jaką chrześcijanin powinien przeżywać tę historię, nacechowaną przemocą i przeciwnościami”. Jest to postawa nadziei pokładanej w Bogu, która pozwala nam nie dać się powalić tragicznymi wydarzeniami. Co więcej, są one „sposobnością do składania świadectwa”.
Papież podkreślił, że uczniowie Chrystusa nie mogą być niewolnikami lęków i obaw. Są natomiast powołani do życia w historii, do powstrzymania niszczycielskiej siły zła, będąc pewnymi, że ich dobrym działaniom zawsze towarzyszy opatrznościowa i upewniająca czułość Pana. „To wymowny znak, że królestwo Boże do nas przychodzi, to znaczy, że przybliża się realizacja świata, tak jak tego chce Bóg. To On prowadzi naszą egzystencję i zna ostateczny cel rzeczy i wydarzeń” – mówił Ojciec Święty.
Franciszek przypomniał, że Bóg wzywa nas do współpracy w budowaniu historii, stając się wraz z Nim budowniczymi pokoju i świadkami nadziei w przyszłość zbawienia i zmartwychwstania.
"Wiara sprawia, że kroczymy z Jezusem często krętymi drogami tego świata, mając pewność, że moc Jego Ducha ujarzmi siły zła, poddając je mocy miłości Boga. Wzorem są dla nas chrześcijańscy męczennicy naszych czasów, którzy pomimo prześladowań są mężczyznami i kobietami pokoju – mówił Ojciec Święty. –Przekazują nam dziedzictwo, które należy strzec i naśladować: Ewangelię miłości i miłosierdzia. Jest to najcenniejszy skarb, który został nam dany i najskuteczniejsze świadectwo, jakie możemy dać naszym współczesnym, odpowiadając na nienawiść miłością, na zniewagę przebaczeniem."
Źródło: www.vaticannews.va