„Krzyż stanowi szczyt szkoły maryjnej” – podkreślił w Oświęcimiu bp Piotr Greger. Duchowny przewodniczył Mszy św. w kaplicy oświęcimskiego klasztoru sióstr karmelitanek bosych.
W homilii bp Greger, odwołując się do komentarza kardynała Josepha Ratzingera, zwrócił uwagę, że istotnym momentem wychowania Maryi na Matkę Mesjasza jest pozostawienie Chrystusowi całkowitej swobody wykonania dzieła zbawczego do końca.
„Słowa: miecz przeniknie Jej serce stanowią wyraźne wskazanie na Mękę Syna, która stanie się także Jej własną męką. Ona rozpoczyna się już w momencie kolejnego pobytu w świątyni, kiedy musi uznać pierwszeństwo właściwego Ojca i Jego domu; musi uczyć się oddawania w duchu ofiary Tego, którego zrodziła. Musi do końca powtarzać tak wobec woli Boga, która dla Niej jako Matki wcale do łatwych nie należy. To Jej bezgraniczne fiat wypowiedziane wobec Boga, które uczyniło Ją Matką, oznacza całkowite usunięcie się na dalszy plan po to, aby Jezus mógł bez przeszkód pełnić swoją misję” – wyjaśnił kaznodzieja i wskazał, że fiat Maryi dopełnia się pod Krzyżem.
„Wydarzenie Kalwarii to Godzina Matki oraz Uczennicy Pana. Krzyż stanowi szczyt szkoły maryjnej. W cieniu wydarzenia Golgoty Maryja staje się w pełni świadomą Matką swego prawdziwego Syna. W chrześcijaństwie Krzyż jest wydarzeniem nie tylko najważniejszym, ale również nieprzerwanym, ciągle trwającym, ponieważ Ukrzyżowany nigdy nie schodzi z drogi swej synowskiej miłości do Ojca i nie przestaje kochać ludzi miłością bez jakichkolwiek ograniczeń. Te dwa wymiary miłości Ukrzyżowanego trwają nieustannie” – zaznaczył duchowny.
Wspólnie z biskupem w Karmelu modlili się kapłani z dekanatu oświęcimskiego, księża salezjanie i franciszkanie, przebywające za klasztorną klauzurą karmelitanki, oświęcimskie siostry serafitki, misjonarki św. Maksymiliana oraz wierni z Oświęcimia.
Karmelitanki przybyły do Oświęcimia 2 sierpnia 1984 r. na zaproszenie kard. Franciszka Macharskiego. Zamieszkały najpierw na plebanii w parafii św. Maksymiliana, a następnie w budynku tzw. Starego Teatru, nieopodal oświęcimskiego Żwirowiska. Przeciwko ich obecności w pobliżu byłego obozu protestowały niektóre środowiska żydowskie.
Na prośbę Jana Pawła II, który 9 kwietnia 1993 r., w Wielki Piątek, skierował do oświęcimskich karmelitanek specjalny list, zakonnice opuściły budynek przylegający do Auschwitz I. W liście do karmelitanek papież napisał m.in.: “Aby być miłością w sercu Kościoła, przybyłyście kiedyś do Oświęcimia. (…) W jaki sposób przyszłość będzie wzrastała w tej najboleśniejszej przeszłości, to w znacznej mierze zależy od tego, czy u progu Oświęcimia będzie czuwała ta miłość, która jest potężniejsza niż śmierć (por. Pnp 8,6)”.
23 listopada 1991 roku kard. Edward Cassidy, ówczesny prefekt Kongregacji ds. Zakonnych, i kard. Macharski wmurowali kamień węgielny pod budowę nowego klasztoru przy ulicy Legionów.
rk / Oświęcim