Dzisiejsza audiencja ogólna Ojca Świętego miała szczególny charakter. Ze względu na epidemię koronawirusa papież wygłosił ją z biblioteki Pałacu Apostolskiego.
Franciszek kontynuował cykl poświęcony ośmiu błogosławieństwom, a dzisiaj omówił czwarte z nich: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni” (Mt 5,6).
Ojciec Święty zauważył, że głód i pragnienie są potrzebami podstawowymi człowieka, a w tym błogosławieństwie nie chodzi o zrealizowanie zemsty, chociaż ludzkie społeczeństwo pilnie potrzebuje równości, prawdy i sprawiedliwości społecznej. „Pamiętajmy, że zło doznawane przez kobiety i mężczyzn świata dociera do serca Boga Ojca. Któryż ojciec nie bolałby z powodu cierpienia swoich dzieci?” – stwierdził papież. Dodał, że Pan Jezus wzywa nas do większej doskonałości niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów.
Franciszek przypomniał, że w serce człowieka wszczepione jest naturalne pragnienie Boga. „To pragnienie wzbudza Duch Święty: On jest żywą wodą, która ukształtowała nasz pył, On jest stwórczym tchnieniem, który obdarzył go życiem” – zaznaczył Ojciec Święty. Podkreślił, że Kościół jest posłany, aby wszystkim głosić Słowo Boże przeniknięte Duchem Świętym. „Ewangelia Jezusa Chrystusa jest bowiem największą sprawiedliwością, jaką można dać sercu ludzkości, która jej potrzebuje, nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy” – stwierdził papież.
Franciszek zachęcił, by pielęgnować w ludzkich sercach pragnienie dobra, realizacji ideałów, do odkrycia tego, co naprawdę się liczy, czego tak naprawdę potrzebuje, co czyni życie dobrym, a jednocześnie tego, co jest drugorzędne, bez czego z łatwością można się obejść..
„Jezus ogłasza w tym błogosławieństwie, że istnieje takie pragnienie, które nie będzie zawiedzione; pragnienie, które, jeśli za nim pójdziemy zostanie nasycone i zawsze doprowadzi do pomyślnego końca, ponieważ odpowiada ono sercu samego Boga, Jego Ducha Świętego, który jest miłością a także na ziarno, które Duch Święty zasiał w naszych sercach. Niech Pan da nam tę łaskę, abyśmy mieli o pragnienie sprawiedliwości, które jest właśnie pragnieniem spotkania Go, widzenia Boga i czynienia dobra innym” – stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swej katechezy.
st (KAI) / Watykan