- Interpretację mojego działania dokonaną przez dziennikarzy OKO.press (...) uważam za stronniczą, świadomie krzywdzącą i godzącą w moje dobre imię - pisze abp Grzegorz Ryś w oświadczeniu na temat publikacji tego portalu, oskarżającej go o rzekomy brak reakcji ws. księdza z diecezji łowickiej, co w świetle faktów nie jest zgodne z prawdą.
Oświadczenie Arcybiskupa Grzegorza Rysia Metropolity Łódzkiego w prawie publikacji OKO.press z dnia 2 września 2020 roku
W odniesieniu do publikacji OKO.press na temat mojego rzekomego braku reakcji na „ukrywanie księdza pedofila” przez biskupa Andrzeja Dziubę informuję, że: Dnia 20 maja 2019 roku otrzymałem od Księdza Prymasa Wojciecha Polaka pismo (L.dz. 1226/2019/P) następującej treści:
Gniezno, dnia 20 maja 2019 roku
Ldz. 1226/2019/P
Ekscelencjo,
Najdostojniejszy Księże Arcybiskupie,
W dniu 17 maja 2019 roku wpłynęło na adres mailowy mojego sekretariatu zgłoszenie skierowane przez Pana Janusza S. dotyczące wydarzeń, które miały mieć miejsce w latach 2003-2005 podczas posługi duszpasterskiej ks. Piotra S. na terenie diecezji łowickiej i związane są z przestępstwem contra sextum z osoba małoletnią.
Pan Janusz S. wskazuje również na zaniedbania dotyczące zgłoszonej już w 2011 roku sprawy i na brak wiedzy o jej przebiegu. Zgodnie zatem z art. 8 motu proprio papieża Franciszka Vox estis lux mundi przekazuję księdzu arcybiskupowi metropolicie niniejszą informację. Jednocześnie pragnę powiadomić, że poinformowałem osobę zgłaszającą, że od dnia 1 czerwca 2019 roku osobą kompetentną do przyjęcia takiego zawiadomienia dotyczącego diecezji łowickiej jest właśnie metropolita łódzki.
O przekazaniu sprawy księdzu arcybiskupowi metropolicie poinformowałem również księdza biskupa Andrzeja Dziubę, biskupa łowickiego.
Z Chrystusowym pozdrowieniem
Wojciech Polak
Arcybiskup Metropolita Gnieźnieński
Prymas Polski
________________________
Jego Ekscelencja
Arcybiskup Grzegorz RYŚ
Metropolita Łódzki
ul. I. Skorupki 1
90-458 Łódź
Z pisma tego wynika jednoznacznie, iż Ksiądz Prymas poinformował Pana Janusza S. o tym, że powinien się zwrócić do mnie z zawiadomieniem o możliwych zaniedbaniach ze strony bpa Andrzeja Dziuby. Wskazuje na to jednoznacznie także i fakt, że kancelaria Księdza Prymasa nie przekazała mi żadnego kontaktu do Pana S., żadnego adresu, nawet e-mail. Miałem więc słuszne prawo oczekiwać, iż pokrzywdzony wkrótce zwróci się do mnie z odpowiednim zawiadomieniem. Nie uczynił tego jednak przez cały rok. Kiedy nawiązał ze mną kontakt (e-mail z dn. 19 maja 2020 roku), podjąłem następujące działania:
20 maja 2020 zaproponowałem P. Januszowi S. spotkanie, na które jednak nie mógł przybyć. Ostatecznie do spotkania doszło 8 czerwca 2020 roku (w obecności świadka, zaproponowanego przez Pana S.). Sprawie nadałem niezwłocznie dalszy bieg, o czym niżej. Tu chcę jedynie zauważyć, że to nie ja, lecz Pan Janusz S. zwlekał rok ze złożeniem doniesienia.
9 czerwca 2020r. otrzymałem z nuncjatury informację o zawiadomieniu złożonym przez Pana Zbigniewa M. o możliwych zaniedbaniach ze strony bpa Andrzeja Dziuby w odniesieniu do sprawy ks. Wincentego P. 10 czerwca 2020 zaproponowałem Panu M. spotkanie, do którego doszło 15 czerwca 2020 roku.
Obydwa zawiadomienia (Pana S. i Pana M.) skierowałem do Kongregacji ds. Biskupów w liście z dnia 17 czerwca 2020 roku. Prefekt Kongregacji, działając za pośrednictwem Nuncjusza Apostolskiego w Polsce, zlecił mi przeprowadzenie dochodzenia wstępnego zgodnie z motu proprio papieża Franciszka Vox estis lux mundi. Dochodzenie to przeprowadziłem w wyznaczonym przez motu proprio papieża Franciszka Vox estis lux mundi terminie 30 dni. Jego wyniki wraz z załączoną dokumentacją, przekazałem do Kongregacji ds. Biskupów.
Oświadczam, że Dziennikarze OKO.press otrzymali pełną wiedzę nt. wyżej wymienionych faktów. Ocenę dokonanej przez nich ich interpretacji pozostawiam każdemu Czytelnikowi. Sam uważam ją za stronniczą, świadomie krzywdzącą i godzącą w moje dobre imię.
Arcybiskup Grzegorz Ryś
Metropolita Łódzki
Łódź, 2 września 2020 roku
źródło: Kuria Metropolitalna Łódzka