Vatican blackout? Kolejne fałszywe informacje o papieżu i Watykanie w internecie!

W sieci zawrzało przez fałszywe doniesienia o nocnym zaniku zasilania w Watykanie, któremu towarzyszyła seria roszczeń wobec Franciszka. Artykuł na stronie Conservative Beaver został szeroko rozpowszechniony na Twitterze i wywołał gwałtowny wzrost wyszukiwań hasła „Watykan” w wyszukiwarce Google.

10 stycznia strona internetowa Conservative Beaver opublikowała raport zatytułowany „Vatican blackout: papież aresztowany za 80-krotny akt oskarżenia o handel dziećmi i oszustwo”. Artykuł został szeroko rozpowszechniony na Twitterze i wywołał gwałtowny wzrost wyszukiwań hasła „Watykan” w wyszukiwarce Google. Bzdura? Owszem, ale... Twierdzenia te były szeroko podzielane przez teoretyków spiskowych, wywołując zdumienie i zaniepokojenie wśród katolików na całym świecie. Czyli jednak wciąż wiele osób bardzo szybko ulega fake newsom.

Sprawa została głębiej wyjaśniona przez Catholic News Agency. Na początku dziennikarze CNA pochylili się nad tym, co w ogóle wiadomo o stronie Conservative Beaver. Witryna ta określa się jako „konserwatywny serwis informacyjny”, który od ponad 10 lat publikuje „interesujące wiadomości”. Czego dotyczył ich artykuł? Podali oni informację, że ​​papież Franciszek został aresztowany „w związku z 80-punktowym aktem oskarżenia, w tym posiadaniem pornografii dziecięcej, handlem ludźmi, kazirodztwem, posiadaniem akcesoriów związanych z narkotykami i oszustwami przestępczymi”. Twierdzili, że agenci „odcięli władzę w Watykanie” i przyciemnili kamerę na żywo z widokiem na Plac św. Piotra, aby ukryć swoje działania. Ponadto podali, że papież został przeniesiony do „nieznanego więzienia” na nocne przesłuchanie. Dawno nie było takiego wzrostu w wyszukiwarkach Google, jak tamtej nocy. I o to zapewne chodziło stronie Conservative Beaver.

Oczywiście nikt nie znalazł żadnych dowodów na poparcie tych informacji, bo żaden znany serwis informacyjny nie zgłosił w sobotę zakłóceń w Watykanie. Conservative Beaver jednak się nie poddał i brnął dalej. Strona opublikowała aktualizację w niedzielę, odpowiadając czytelnikom, którzy wskazali, że papież Franciszek opublikował tweeta tego samego ranka. Cóż, autorzy fake newsów stwierdzili, że tweet na pewno został zaplanowany a papież nadal przebywa w areszcie. Tymczasem papież pojawił się później jak zwykle w południe na „Anioł Pański” i sprawa ucichła.

Biuro Prasowe Watykanu, zapytane 11 stycznia o tę sprawę, ze spokojem wyjaśniło, że w Watykanie było wszystko „po staremu”. Fake newsów na temat papieża krąży wciąż sporo. Nie można dawać im wiary, ale sprawdzać rzetelne źródła informacji.

źródło za: catholicnewsagency.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama