O. Marian Waligóra przypomina o roli sanktuarium, które było i jest światłem dla narodu i które także w trudnych latach zaborów było ostoją patriotyzmu i wolności.
Jako ośrodek kultu maryjnego to tu kształtowano jednocześnie świadomość narodową Polaków. Znajdujące się tu wota, wytwory kultury czy dzieła sztuki wybitnych przedstawicieli życia religijnego i społecznego przypominały utraconą niepodległość i odrębność narodowo-polityczną.
- Jasna Góra była i jest światłem dla narodu - podkreśla o. Marian Waligóra, przeor klasztoru. Zauważa, że „Jasna Góra ma szczególne miejsce na mapie naszej Ojczyzny”. - Tutaj to co jest dla nas ważne, to co duchowe, religijne, spotyka się z tym, co jest patriotyzmem, z tym co jest tożsamością narodową – podkreśla paulin. Przypomina, że zabory były mrocznym czasem, w którym Jasna Góra była ostoją i światłem, gdzie przybywali Polacy, by „po polsku modlić się i myśleć po polsku”.
O. Marian Waligóra podkreśla, że tuż po odzyskaniu niepodległości, już 4 listopada 1918 r., na wieży jasnogórskiej zawisła biało-czerwona flaga. - Ta flaga nadal powiewa. To bardzo symboliczny znak. Ona przypomina, nie tylko o wolności duchowej Polaków, ale i fizycznie o tym, że tu jest Polska. To w 1918 r. miało wyjątkowe znaczenie - powiedział o. przeor.
Zauważył, że rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości i zbliżający się jubileusz 100-lecia niepodległości są okazją do spojrzenia w głąb i zastanowienia nad słowami św. Jana Pawła II „tu zawsze byliśmy wolni”.
- Wiemy, że ten wymiar wolności wewnętrznej jest bardzo ważny. Tu Polacy przychodzą z tym, co ich pęta, z grzechami, i tu można powstać do wolności duchowej, tu możemy doświadczyć tego, co to znaczy być wolnym. To jest największy nasz skarb - przypomina przeor Jasnej Góry. Dodaje, że Jasną Górę nazywamy duchową Stolicą Polski a obraz Matki Bożej Jasnogórskiej jest niejako drugim narodowym naszym godłem.
O Jasnej Górze jako ważnym miejscu w historii naszej Ojczyzny świadczą także złożone tutaj wota - pamiątki niepodległościowe. W bastionie św. Rocha są np. mundury wielu znakomitych Polaków: Prezydenta Ignacego Mościckiego, Marszałka Polski Edwarda Śmigłego – Rydza, generałów i oficerów II Rzeczypospolitej. - Z tym wszystkim wiąże się piękna nasza wielka historia – zauważa o. Waligóra.
Przeor przypomina także, że w Kaplicy Matki Bożej codziennie sprawowana jest Msza św. za Ojczyznę. - Ta Eucharystia jednoczy nas Polaków, również tych żyjących na emigracji. Ona sprawowana jest za nas wszystkich, tworzących nasz kraj, ale jest też modlitwą o kształt społeczno-polityczny, „by było po Bożemu, żeby Polska była Polską” - zauważył zakonnik. O. Przeor podkreślił, że nie ustajemy w błaganiach, by Polska była ważnym miejscem na mapie Europy i świata.
- Nie bójmy się tego mówić i modlić o to, by Polska miała znaczenie, by była tym krajem, z którego czerpie Europa i świat. Myślę tu przede wszystkim o wartościach duchowych. Europa liczy na Polskę, mówi o tym wielu dostojników przybywających na Jasną Górę, widząc, że nasza wiara jest żywa – powiedział o. Waligóra. – Bądźmy Polakami w sercu dzięki trwaniu w wierze ojców. Bądźmy dumnymi i radosnymi Polakami, nie pysznymi, ale znającymi swoje miejsce na ziemi i cieszmy się z tego - zachęca przeor Jasnej Góry.
W Gońcu Częstochowskim z 6 listopada 1918 r. czytamy, że „dzień 4 listopada zapisze się jasnymi zgłoskami niewątpliwie w pamięci ludności Częstochowy”.
it / Jasna Góra