Uroczystą mszą św. w stołecznym sanktuarium św. Ojca Pio zakończyły się obchody Roku Św. Ojca Pio w Warszawie.
Jesteśmy odpowiedzialni za zbawienie innych – podkreślił bp Romuald Kamiński. Uroczystą mszą św. w stołecznym sanktuarium św. Ojca Pio zakończyły się obchody Roku Św. Ojca Pio w Warszawie związane ze stuleciem otrzymania przez włoskiego kapucyna stygmatów oraz pięćdziesięcioleciem jego odejścia do Domu Ojca. Obchodom towarzyszyły relikwie zakonnika - habit, rękawica oraz bandaż przykrywający ranę serca, które od piątku były wystawione w kościele.
W homilii bp Kamiński przypomniał, że miłość bliźniego wyraża się w trosce o jego zbawienie. Jako przykłady do naśladowania wskazał Najświętszą Maryję Pannę oraz św. Ojca Pio.
- Maryja jest naszą przewodniczką na drodze wiary, wspomożycielską, nieustającą pomocą, jest kochającą Matką. Podjąwszy swoją misję rozumie ją jako pomoc w wielkim dziele Jezusowym doprowadzenia każdego z nas w objęcia miłującego i przebaczającego Ojca – mówił biskup warszawsko-praski.
Zwrócił uwagę, że Ojciec Pio całym swoim życiem, podobnie jak Maryja - pomagał innym na drodze do zbawienia. - Dzięki włoskiemu stygmatykowi z San Giovanni Rotondo popłynęły niejako dwa strumienie, które nawodniły suchą ziemię ludzkich serca, a był nimi sakrament pokuty i pojednania oraz Eucharystia – powiedział duchowny.
Bp Kamiński nazwał spowiedź sakramentem Bożego Miłosierdzia, podczas którego Bóg „pochyla się nad biedakiem, podnosi go i przytula, wszczepiając nadzieję, że jest dzieckiem Bożym”. – W tej całej nieprawości dzisiejszego świata jest to dar wyjątkowy. Wielu kapłanów mogłoby zaświadczyć jak wielkie rzeczy dokonują się w duszy człowieka, który klęka u kratek konfesjonału – podkreślił biskup warszawsko-praski.
Przypominając, że życie jest pielgrzymką zachęcał również do korzystania z Eucharystii, która jest pokarmem duchowym na drodze do nieba.
Mszę św. poprzedził wykład „Św. Ojciec Pio i ks. Dolindo" Joanny Bątkiewicz-Brożek, autorki książki „Jezu, Ty się tym zajmij”. W programie czuwania, które rozpoczęło się w piątek mszą św. pod przewodnictwem bp Marka Solarczyka były nabożeństwa różańcowe.
W sobotę po południu peregrynujące po Polsce relikwie - habitu, rękawicy oraz bandaża przykrywającego ranę serca zakonnika - opuściły Warszawę. Następnym miejscem, które nawiedzą będzie Terliczka koło Rzeszowa, oraz sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Wcześnie cześć relikwiom mogli oddać wierni w Szczecinie, Poznaniu oraz w Niepokalanowie.
Rękawiczka i bandaż pozostaną w Tenczynie, zaś habit powróci do San Giovanni Rotondo.
mag / Warszawa