Katowice: „Niedziela z ks. Janem Machą”

II niedziela Wielkiego Postu w archidiecezji katowickiej jest dniem, kiedy wierni mogą poznać bliżej postać sługi Bożego ks. Jana Machy. Z tej okazji abp Skworc napisał list pasterski do diecezjan.

Metropolita katowicki w liście skierowanym do diecezjan przypomina, że „sześć lat temu rozpoczął się proces kanonizacyjny ks. Jana Machy”. Abp Skworc podkreśla w nim, że sługa Boży „wzrastał w pobożnej górnośląskiej rodzinie, w której uczył się praktycznie miłości Boga i bliźniego”.

W sposób szczególny metropolita katowicki wskazuje na działalność charytatywną jako szczególny rys kapłańskiej aktywności ks. Machy. – Wrażliwość na biedę bliźnich miała swoje źródło w jego bogatym życiu duchowym. Młody kapłan czerpał siłę i inspirację do posługi, także do bardzo ryzykownych działań, zakazanych i karanych przez władze okupacyjne, z ufnej modlitwy osobistej i brewiarzowej, ze spotkania z Chrystusem Przemienionym i przemieniającym podczas każdej Mszy św. – pisze.

Arcybiskup Wiktor przybliża w liście historię męczeństwa ks. Machy, który został aresztowany przez gestapo we wrześniu 1941. – Niepokój okupantów budziło to, że potrafił jednoczyć wokół siebie ludzi. Przywódcy duchowi byli niebezpieczni. Ale zasadniczym motywem była wrogość wobec wartości chrześcijańskich, do których niezmiennie należą: miłość, miłosierdzie, przebaczenie i dobroć – czytamy w liście.

Metropolita katowicki wyraża także nadzieję szybkiego wyniesienia do chwały ołtarzy ks. Jana Machy. – Wtedy może stać się patronem kleryków i kapłanów, zwłaszcza rozpoczynających swą duszpasterską drogę. Wszyscy powołani mogą inspirować się jego gorliwością i otwarciem na bliźnich, piękną pracą z młodzieżą i bezgranicznym poświęceniem. Przyszły błogosławiony może stać się patronem osób zaangażowanych w dzieła charytatywne, w posługę miłości. Wreszcie może być patronem każdego z nas w wiernym wypełnianiu powołania, w ufności Bogu mimo dotykających nas cierpień i problemów – pisze abp Skworc.

Ks. Jan Macha urodził się w 1914 w Chorzowie. Aresztowany został w 1941 pod pretekstem zaangażowania w działalność konspiracyjną. Został skazany na karę śmierci, którą wykonano przez ścięcie gilotyną 3 grudnia 1942 w Katowickim więzieniu przy ul. Mikołowskiej. Obecnie trwa jego proces kanonizacyjny.

ks. sk / Katowice

« 1 »

reklama

reklama

reklama