W sprawie wypowiedzi ojca Rydzyka, która została odczytana jako głos marginalizujący cierpienie ofiar nadużyć seksualnych dokonywanych przez duchownych głos zabrał Prymas Polski, Delegat KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, Arcybiskup Administrator Apostolski Diecezji Kaliskiej, biskup toruński, redemptoryści, świeccy i sam zainteresowany.
Podczas obchodów 29. rocznicy powstania Radia Maryja, 5 grudnia br., z ust założyciela i dyrektora Radia Maryja oraz TV Trwam padły słowa, które powszechnie odczytano jako marginalizowanie przestępstw i grzechów wykorzystania seksualnego oraz podważanie decyzji kompetentnych władz Kościoła w stosunku do bp. Edwarda Janiaka. Najwyższe władze kościelne oraz grona świeckich wyrażają powszechną krytykę zaprezentowanego podejścia do sprawy.
Negatywne reakcje
O zdecydowaną reakcję prowincjała OO. Redemptorystów, o. Janusza Soka CSsR na słowa o. Tadeusza Rydzyka CSsR poprosił abp Wojciech Polak, delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży. Wyraził nadzieję, że na antenie Radia Maryja i innych związanych z nim mediów cierpienie osób, które zostały wykorzystane seksualnie nie będzie lekceważone, a stanowisko Ojca Świętego i Episkopatu Polski w sprawie ochrony dzieci i młodzieży będzie rzetelnie relacjonowane.
Rzecznik Prowincji Warszawskiej Redemptorystów o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR powiedział, że przełożeni o. Tadeusza Rydzyka są z nim w kontakcie i w zależności od wyniku rozmów będą podejmowane dalsze kroki, a sprawa zostanie wyjaśniona w najbliższych dniach.
Arcybiskup Grzegorz Ryś, który pełni funkcję Administratora Apostolskiego Diecezji Kaliskiej przeprosił wszystkich, których dotknęła wypowiedź Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka i podkreślił, że bagatelizowanie grzechu, a jeszcze bardziej jego konsekwencji w życiu osób poszkodowanych, nie ma nic wspólnego z drogą Ewangelii. Drogą Kościoła powinno być uznanie win i nawrócenie oraz solidarność z najmniejszymi i cierpiącymi – zauważył abp Ryś w wydanym specjalnie oświadczeniu.
Z kolei w oświadczeniu zamieszczonym na stronie diecezji toruńskiej zawarto stwierdzenie, że każde przestępstwo powinno być sprawiedliwie osądzone, a sprawca powinien ponieść słuszną karę. Jak podkreśla biskup toruński Wiesław Śmigiel, nic nie usprawiedliwia przestępstwa, zwłaszcza dokonanego wobec osób bezbronnych i małoletnich. Ponadto biskup informuje, że rozmawiał już w sprawie wypowiedzi Dyrektora Radia Maryja z o. Januszem Sokiem, Prowincjałem Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela, który jest bezpośrednim przełożonym o. Tadeusza Rydzyka. Oświadczenie kończy się apelem, aby w sprawach przestępstw na tle seksualnym wobec małoletnich nie używać słów, które mogą bagatelizować problem lub powiększać cierpienie ofiar.
Swój list do osób skrzywdzonych przemocą seksualną przez ludzi Kościoła skierowali także członkowie Zespołu Koordynującego Inicjatywy „Zranieni w Kościele”. Piszą w nim, że jako twórcy Inicjatywy „Zranieni w Kościele” stali się powiernikami traumatycznych doświadczeń i historii. Wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka nazywają „oburzającymi" i odradzającymi ból skrzywdzonych, i ich poczucie odrzucenia. Świeccy, w swoim liście, podkreślają, że „skandaliczne jest to, że wypowiadający je ksiądz wykorzystuje do tego czas świętej Eucharystii, a słowa te nie spotkały się z natychmiastową krytyczną reakcją obecnych tam biskupów, przedstawicieli rządu czy rzecznika praw dziecka".
Pod listem podpisali się członkowie Zespołu Koordynującego Inicjatywy „Zranieni w Kościele”: Katarzyna Bartosik, Maria Bremer, Maryna Czaplińska, Dawid Gospodarek, Katarzyna Jabłońska, Jakub Kiersnowski, Zbigniew Nosowski, Barbara Smolińska, Katarzyna Sroczyńska.
Ojciec Rydzyk tłumaczy
Dyrektor Radia Maryja, odniósł się do swojej wypowiedzi o biskupie Edwardzie Janiaku na antenie Radia Maryja. Podkreślił jej spontaniczny charakter oraz fakt, że nie miała ona charakteru oficjalnego stanowiska. Była to reakcja na wiadomość od biskupa Janiaka, który wcześniej napisał SMS, że jest z uczestnikami duchowo.
Ojciec Rydzyk przekazał też informację, że biskup zmaga się z nowotworem i dlatego też chciał okazać mu życzliwość. Twórca Radia Maryja podkreślił, że ksiądz biskup Janiak jest męczennikiem mediów, bo to media wydały wyrok w jego sprawie. Przypomniał podobną sytuację ks. Mirosława Drozdka, gdy w prasie lokalnej fałszywie posądzono go o współpracę ze służbami komunistycznymi.
Ojciec Tadeusz podkreślił w wywiadzie, że trzeba widzieć grzech, ale tego, który upadł, nie zabijać, ale go podnieść. Mówił też stanowczo o tym, że każdy przestępca musi ponieść konsekwencje, zwłaszcza jeżeli wyrządził krzywdę dziecku. Ale zwrócił też uwagę na to, że nadużycia wobec dzieci mają miejsce nie tylko w Kościele. Wśród skazanych w sądach powszechnych w Polsce za nadużycia wobec nieletnich ludzie Kościoła stanowią 0,3 proc. Rozmówca wyraźnie podkreślił, że to nie powód, aby stosować taryfę ulgową, ale nie można zgadzać się na jednostronny obraz w mediach w tych sprawach.
W godzinach popołudniowych przesłane zostało przez ojca Rydzyka oficjalne oświadczenie, w którym zawarł przeprosiny za swą wypowiedź oraz zapewnienie o modlitwie za osoby skrzywdzone i ich rodziny. Oto tekst oświadczenia:
Oświadczenie Dyrektora Radia Maryja, o. Tadeusza Rydzyka CSsR w związku z wypowiedzią 5 grudnia 2020 r.
Chcę stanowczo oświadczyć, iż w słowach, które wypowiedziałem 5 grudnia 2020 r. przy okazji obchodów rocznicy założenia Radia Maryja nie było moją intencją ranienie kogokolwiek, a zwłaszcza osób, które jako małoletnie doświadczyły przestępstw seksualnych ze strony duchownych. Tacy sprawcy, po rzetelnym dochodzeniu i udowodnieniu winni spotkać się ze stosowną karą.
Każdy niegodny czyn jest grzechem, a dopuszczający się go jest grzesznikiem, który nawróciwszy się, powinien prosić Boga o miłosierdzie. Zarazem jednak grzech seksualnego molestowania małoletnich jest przestępstwem, które winno być traktowane zgodnie ze wskazaniami Kościoła i procedurami prawa cywilnego.
Kocham Kościół, dlatego nie miałem zamiaru w żaden sposób rozmywać trawiącego go dramatu grzechu i przestępstwa pedofilii. Mówiąc to mam na myśli przede wszystkim ofiary tych czynów, będące przecież także dziećmi Kościoła.
W żaden sposób nie miałem zamiaru krytykować ani tym bardziej podważać decyzji Ojca Świętego wobec toczącej się sprawy ks. bpa Edwarda Janiaka. W mojej wypowiedzi odnosiłem się do atmosfery medialnej, która ferując przedwczesne wyroki utrudnia właściwym organom rzeczowe zbadanie problemu, dogłębne wyjaśnienie jego przyczyn, aby ofiary mogły otrzymać niezbędne zadośćuczynienie, a Kościół – również zraniony takimi czynami – środki zaradcze na przyszłość.
Zdaję sobie sprawę, iż moje spontanicznie wypowiedziane słowa zostały inaczej zrozumiane i boleśnie dotknęły wiele osób. Przepraszam, iż tak się stało. Nie było to moim zamiarem.
Modlę się za osoby skrzywdzone i ich rodziny. Ta modlitwa jest i będzie obecna również na antenie Radia Maryja .
o. Tadeusz Rydzyk, CSsR