Polacy negatywnie o roli Kościoła w życiu publicznym - sondaż DGP i RFM FM

Zaangażowanie w kwestie polityczne nie jest tym, czego oczekują Polacy od Kościoła. Taki wniosek może wypływać z najnowszego sondażu zrealizowanego na polecenie "Dziennika Gazeta Polska" i RFM FM.

Łącznie aż 65,7 proc. respondentów wypowiada się negatywnie o roli Kościoła katolickiego w życiu publicznym - wynika z najnowszego sondażu pracowni United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM. Badanie przeprowadzono już w trakcie protestów przeciwko niedawnemu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej.

Według badania, 37,4 proc. ankietowanych ocenia rolę Kościoła katolickiego w życiu publicznym "zdecydowanie negatywnie", natomiast 28,3 proc. - "raczej negatywnie". Oznacza to, że złą ocenę Kościołowi katolickiemu wystawiło łącznie 65,7 proc. respondentów.

Negatywnie rolę Kościoła oceniają w większości osoby do 39. roku życia, mniej więcej podobnie zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

Łącznie pozytywnie ocenia Kościół w tym kontekście 27,4 proc. ankietowanych, z czego "raczej pozytywnie" - 18,7 proc., a "zdecydowanie pozytywnie" - 8,7 proc. Zdania w tej kwestii nie ma 6,9 proc.

Wśród osób wierzących i regularnie praktykujących aż 50 proc. negatywnie ocenia rolę Kościoła w życiu publicznym. Ten odsetek wzrasta do 64 proc. w grupie osób wierzących i nieregularnie praktykujących oraz do 76 proc. w przypadku wierzących i w ogóle niepraktykujących.

Wśród przychylnych Kościołowi większość to kobiety i osoby deklarujące się, jako wyborcy Zjednoczonej Prawicy. Wśród osób "zdecydowanie negatywnie" oceniających Kościół 81 proc. to wyborcy Lewicy.

W sondażu zapytano także o skalę poparcia dla trwających protestów w sprawie aborcji oraz o to, co powinien zrobić w tej sytuacji rząd. W poniedziałek minął bowiem zapowiadany termin opublikowania przez Rządowe Centrum Legislacji w Dzienniku Ustaw wyroku TK.

Zdaniem 66 proc. ankietowanych, protesty po wyroku Trybunału są słuszne, a 67 proc. uważa, że metodą na ich rozwiązanie jest spełnienie wysuwanych postulatów. Przeciwko protestom jest prawie 30 proc. ankietowanych.

Rozwiązanie siłowe wobec manifestacji wspiera tylko 6 proc. ankietowanych, a 15 proc. uważa, że rząd powinien przeczekać protesty.

Sondaż został przeprowadzony w dniu 31 października na ogólnopolskiej próbie 1000 aktywnych zawodowo Polaków metodą telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).

Bez odpowiedzi pozostaje jednak pytanie, którego zapewne nie zadano w sondażu: gdzie leży granica między bezpośrednim zaangażowaniem w politykę a prawem Kościoła do wyrażania jasnego stanowiska w kwestiach, które dotyczą etyki czy życia społecznego? Zaangażowanie w życie publiczne można bowiem rozumieć bardzo różnie - od wyrażania swojego zdania, poprzez promowanie różnych inicjatyw społecznych, udział w nich, aż do bezpośredniego lobbyingu i wpływania na władze. Niewykluczone, że tak wysoki odsetek ocen negatywnych wynika z niejasno postawionego pytania. Trudno bowiem wyobrazić sobie, żeby wśród praktykujących regularnie katolików aż połowa uważała, że Kościół nie ma prawa wyrażać swego zdania w sprawach społecznych.

« 1 »

reklama

reklama

reklama