Liban: nowy rząd i nadzieja na papieską wizytę w tym kraju

Po 13-miesięcznym okresie politycznej niestabilności w Libanie udało się wreszcie uformować nowy rząd. Stwarza to nadzieję na rozwiązanie impasu związanego z kryzysem ekonomicznym i korupcją polityczną, a także otwiera drogę do papieskiej wizyty w tym kraju.


Z zadowoleniem utworzenie nowego libańskiego rządu przyjął patriarcha libańskich maronitów. Kardynał Bechara Boutros Rai pogratulował premierowi Najibowi Mikatiemu, prezydentowi Michelowi Aounowi i nowemu gabinetowi składającemu się z 24 ministrów, życząc rządowi powodzenia w przeprowadzaniu reform i poprawie warunków życia wszystkich Libańczyków.

Powstanie rządu otwiera drogę do ewentualnej papieskiej wizyty w Libanie, Papież Franciszek mówił bowiem wcześniej, że chciałby odwiedzić Liban, gdy jego przywódcy utworzą rząd.

„Jego Świątobliwość papież odwiedzi Liban, ale po utworzeniu rządu. I to jest wiadomość dla Libańczyków, że musimy utworzyć rząd, aby wszyscy mogli się zebrać... aby odrodzić Liban z naszymi przyjaciółmi” - powiedział libański polityk Saad Hariri po prywatnym spotkaniu z papieżem w kwietniu. Zostało to potwierdzone przez jednego z watykańskich urzędników, który wyjaśnił, że podróż mogłaby się odbyć na początku przyszłego roku.

Wiadomość o utworzeniu nowego rządu dotarła do kard. Raia w czasie, gdy przebywał w Budapeszcie, na Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym. Libański kardynał od miesięcy wzywał przywódców politycznych kraju do przezwyciężenia myślenia w kategoriach własnego interesu i utworzenia rządu, który pomógłby krajowi w czasie kryzysu gospodarczego.

Nowi ministrowie Libanu stoją przed wyzwaniem objęcia władzy w czasie, gdy trzy czwarte ludności żyje w ubóstwie i występują powszechne niedobory leków, paliwa i żywności. Bank Światowy określił sytuację finansową Libanu jako jeden z „najpoważniejszych epizodów kryzysowych na świecie od połowy XIX wieku”. Szacuje on, że realny PKB kraju skurczył się o ponad 20% w 2020 r., przy rosnącej inflacji i wysokim bezrobociu.

W 2021 roku waluta libańska gwałtownie spadła. Do czerwca funt libański stracił 90% swojej wartości od października 2019 roku. W ostatnich miesiącach państwo było w stanie zapewnić elektryczność najwyżej przez dwie godziny dziennie.

Przemawiając podczas watykańskiego dnia modlitwy za Liban 1 lipca tego roku, papież Franciszek powiedział: „W tych smutnych czasach chcemy z całą mocą potwierdzić, że Liban jest i musi pozostać projektem pokoju. Jego powołaniem jest być ziemią tolerancji i pluralizmu, oazą braterstwa, gdzie spotykają się różne religie i wyznania, gdzie różne wspólnoty żyją razem, przedkładając dobro wspólne nad swoje indywidualne interesy”. W modlitewnym spotkaniu udział wzięli zarówno katoliccy, jak i prawosławni liderzy religijni Libanu.

Podobnie jak kard. Rai, Papież podkreślił, że konieczne jest przezwyciężenie myślenia w kategoriach partykularnych: „Chciałbym tu powtórzyć, jak bardzo istotne jest, aby rządzący wybrali wreszcie i zdecydowanie pracę na rzecz prawdziwego pokoju, a nie własnych interesów. Niech skończy się czerpanie korzyści przez nielicznych z cierpień wielu. Nie pozwólmy więcej na to, by półprawdy nadal udaremniały dążenia ludzi” - powiedział papież. Podkreślił jednocześnie, że Liban powinien móc sam decydować o swoim losie, a nie być zakładnikiem w grze interesów zewnętrznych podmiotów: „Przestańcie wykorzystywać Liban i Bliski Wschód dla zewnętrznych interesów i zysków. Trzeba dać Libańczykom możliwość bycia architektami lepszej przyszłości na swojej ziemi, bez zbędnej ingerencji”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama