Był torturowany za kapłaństwo w obozie koncentracyjnym. Dziś przypada rocznica śmierci bł. Józefa Cebuli OMI

9 maja przypada rocznica śmierci Józefa Cebuli, którego 13 czerwca 1999 roku Jan Paweł II beatyfikował razem z 107 polskimi ofiarami nazizmu z czasów II Wojny Światowej.

Błogosławiony Józef Cebula OMI urodził się 23 marca 1902 w Malni na Opolszczyźnie. W wieku 16 lat zachorował na gruźlicę płuc, z powodu której musiał przerwać naukę w seminarium nauczycielskim. Dzięki operacji wrócił do swoich dawnych obowiązków.

W kwietniu 1920 roku rozpoczął naukę w polskiej szkole w Lublińcu, a we wrześniu wstąpił do oblackiego junioratu w Krotoszynie. Pierwsze śluby złożył w 1922 roku w Markowicach, po czym wyjechał na studia do Belgii. W 1925 roku złożył śluby wieczyste. W 1927 roku przyjął święcenia kapłańskie w Katowicach.

Najpierw był przełożonym niższego seminarium duchownego w Lublińcu. Następnie w latach 1937-1940 pełnił funkcję przełożonego i mistrza nowicjatu w Markowicach. Przed wojną, ze względu na wzorową postawę, rozważano jego kandydaturę na prowincjała, jednak Ojciec Cebula nie czuł się odpowiednią osobą do pełnienia tej funkcji i sam przekonał braci, żeby go nie wybrali. 

Jego prześladowanie zaczęło się w czasie wojny, kiedy przyjmował w domu w Markowicach uciekinierów. Mimo ryzyka i zakazów okupanta sumiennie wypełniał obowiązki kapłańskie. 7 grudnia 1939 roku niemiecki właściciel markowickiego folwarku wydał oblatom rozkaz, aby w święto Niepokalanego Poczęcia rozbili figury Maryi w całej okolicy. Ojciec Cebula wykazał się wtedy niebywałą odwagą i zaprotestował. Powiedział im, że „Kto chce być oblatem, ten do rozbijania figur nie pójdzie”. Tylko przypadek sprawił, że nie został ukarany. 

W 1941 r. trafił do obozu koncentracyjnego w Mauthausen. Był okrutnie torturowany i wyszydzany za kapłaństwo. 9 maja, po trzech tygodniach przebywania w obozie, został zastrzelony karabinem maszynowym przez jednego z wartowników. 

Kult bł. Cebuli kwitnie w zakonie, ale jeszcze bardziej w jego rodzinnej wsi Malni na Śląsku Opolskim, gdzie stoi kapliczka poświęcona miejscowemu błogosławionemu. Ludzie polecają mu proste sprawy dnia codziennego.

Źródło: Misyjnie.pl, Oblaci.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama