W odpowiedzi na działania wojenne Rosji na terenie Ukrainy Instytut Pileckiego powołał Centrum Dokumentowania Zbrodni Rosyjskich w Ukrainie im. Rafała Lemkina.
Jak mówił w Radiu Warszawa dr Jerzy Rohoziński z Instytutu Pileckiego, informacje o zbrodniach wojennych trzeba zacząć zbierać jak najwcześniej.
„Wojna zaczęła się 24 lutego. Przez te kilka dni dokonano wielu zbrodni, a będzie ich zapewne więcej. Gromadząc tego rodzaju informacje będziemy się uczyć jak je pozyskiwać i archiwizować” – mówił.
Jak tłumaczył, instytucja chce wykorzystywać wszelkie możliwe metody, aby udokumentować rosyjskie zbrodnie.
„Centrum Dokumentowania Zbrodni Rosyjskich w Ukrainie im. Rafała Lemkina jest to instytucja powołana w trybie ekspresowym w ramach Instytutu Pileckiego. Ma ona dokumentować zbrodnie rosyjskie w Ukrainie przy użyciu wszelkich dostępnych metod. Jedną z nich jest zbieranie świadectw uchodźców, z zachowaniem pełnej empatii”.
Dodał, że zbierane będą również źródła prasowe i internetowe, przesiane pod kątem niesprawdzonych czy fałszywych informacji. Instytucja chce zebrać świadectwa ludności cywilnej w celu utrwalenia dowodów zbrodni popełnionych przez wojska rosyjskie na terytorium Ukrainy.
„Za pośrednictwem sieci będziemy również zbierać współpracowników w Ukrainie, którzy będą wszystkimi możliwymi metodami przesyłać takie informacje. Jesteśmy świadomi, że nie da się zebrać pełnej wiedzy. Siłą rzeczy będzie ona cząstkowa, ale mamy nadzieję, że będzie to istotny wkład w osądzenie zbrodni reżimu Putina w Ukrainie” – powiedział dr Rohoziński.
Dokumentacja ma zostać przekazana instytucjom międzynarodowym.
„Celem tego działania jest przekazanie tego materiału w formie raportu, międzynarodowym instytucjom, zajmującym się sądzeniem zbrodni wojennych. Będzie to też materiał dla historyków, którzy kiedyś dzięki niemu będą mieli – mam nadzieję – bogatą dokumentację, by za jakiś czas opisać wszystko chłodnym okiem” – zaznaczył.
Źródło: siodma9.pl