Jerzy Kwaśniewski: wyrok amerykańskiego Sądu Najwyższego ws. aborcji może mieć globalne znaczenie 

„Obrona życia staje się mainstreamem politycznym i prawnym. Polska ze swoim prawem i orzecznictwem nie jest odosobniona” – powiedział Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” skomentował obalenie sprawy Roe v. Wade przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. 

Został zapytany m.in., jakie konsekwencje będzie miał ten wyrok dla Europy. Jak odpowiedział:

„Obrona życia staje się mainstreamem politycznym i prawnym. Polska ze swoim prawem i orzecznictwem nie jest odosobniona. Nie można nas spychać na margines, stygmatyzować porównaniami do Ameryki Południowej czy Afryki. Teraz mówimy o sytuacji, w której połowa stanów w USA będzie chroniła życie nienarodzone mocniej niż Polska”.

Zwrócił uwagę, że wiąże się to także z rozwojem kampanii społecznych i politycznych w obszarze pro-life. Będą się pojawiały filmy, dokumenty, świadectwa znanych osób będących za życiem, co z pewnością wpłynie na nastoje w Europie. 

Podkreślił, że bardzo ważny jest również poziom prawny tego wyroku. Sąd bowiem, wydając taki wyrok, stanął po stornie „łagodnej doktryny oryginalistycznej”, czyli wrócił „do oryginalnego rozumienia przepisów konstytucji, do znaczenia, które mieli na myśli autorzy konstytucji i poprawek”.

„To jest wyzwanie rzucone współczesnej wykładni Europejskiej konwencji praw człowieka, w której dominuje przekonane, że konwencja jest «żyjącym organizmem», a jej interpretacja powinna dostosować się do potrzeb społecznych. Idąc dalej, gdyby kierować się intencjami autorów Powszechnej deklaracji praw człowieka czy Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych, to okaże się, że system praw człowieka zbudowano na ochronie życia od poczęcia, potwierdzeniu podstawowej roli rodziny i małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny” – tłumaczył prawnik.

Jak podkreślił, „jeżeli doktryna oryginalistyczna, która na razie jest fenomenem amerykańskim, zostałaby przeszczepiona na grunt europejski, to może się okazać, że mamy do czynienia z poważnym przewrotem w doktrynie prawa”.

„W świetle tej doktryny pewne orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu czy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej byłby równie wadliwe jak Roe vs. Wade, ponieważ dokonały reinterpretacji międzynarodowych traktatów, odchodząc od pierwotnego ich znaczenia. Cała rewolucja praw człowieka ostatnich 60 lat polega na reinterpretacji traktatów, które same nie ulegają przecież zmianom. W tym kontekście wyrok amerykańskiego Sądu Najwyższego może mieć znaczenie globalne” – powiedział Kwaśniewski. 

Jak zaznaczył, Polska jest w lepszej sytuacji, bo „w Polsce aborcja na życzenie jest niekonstytucyjna z uwagi na zasadę państwa prawnego, czyli fundamentalną zasadę konstytucyjną”.

„Orzeczenie z 2020 r. było naturalną konsekwencją całej linii orzecznictwa trybunału. U nas nie było załamania tej linii, nie było Roe vs. Wade. Nawet jeżeli jest jakaś grupa konstytucjonalistów, którzy próbują dokonywać reinterpretacji postanowień konstytucyjnych, to nigdy ich argumenty nie znalazły odzwierciedlenia w orzecznictwie konstytucyjnym. Zatem jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji od USA, że poglądy proaborcyjne nigdy nie zagościły w polskim orzecznictwie” – tłumaczył prezes Ordo Iuris. 

Źródło: „Sieci”

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama