Z PKWP płynie prośba o pomoc dla Kościoła na Ukrainie. Dyrektor sekcji polskiej ks. prof. Waldemar Cisło przypomina, że „największymi ofiarami wojny zawsze są najsłabsi: kobiety, dzieci i starcy”. ACN International już teraz przekazał na wschód natychmiastowe wsparcie w kwocie miliona euro. Środki na programy duszpasterskie i pomocowe trafiają na Ukrainę konsekwentnie od 2014 roku.
Kościół ostrzegał przed wojną. Ojciec Święty Franciszek i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Stanisław Gądecki wzywali do modlitwy. Papież ogłosił, że nadchodząca Środa Popielcowa będzie dniem postu w intencji pokoju.
„Dziś niestety, mimo wysiłków dyplomatycznych, doszło do ogromnej tragedii, ale też wstydu, jakim jest wojna w dzisiejszym czasie; wstydu dla wszystkich, którzy byli w stanie temu zapobiec” – mówi ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Prezes wykonawczy ACN wskazuje, że „stało się to, czego wszyscy chcieliśmy uniknąć”. Przypomina, że Papieskie Stowarzyszenie wspierało Ukrainę w przeszłości i „nie opuści jej w tym krytycznym i trudnym czasie”. Pomoc od PKWP płynie na wschód konsekwentnie od 2014 roku. „Średni budżet przekazywany rocznie dla Kościołów: Łacińskiego i Greckokatolickiego na Ukrainie to ok. 5 mln euro” – wyjaśnia ks. prof. Waldemar Cisło. W rekordowym 2015 roku było to ponad 6 mln euro; w roku ubiegłym niewiele mniej.
W reakcji na rosnące potrzeby cierpiących i Kościoła na Ukrainie zapadła decyzja, by już teraz – w ramach natychmiastowego wsparcia – przekazać na wschód kwotę miliona euro. ACN chce kontynuować realizację swoich programów duszpasterskich i pomocowych. Na środki czekają tysiące księży, zakonników i sióstr. Doraźne wsparcie ma być kierowane głównie do wschodniej części kraju: czterech egzarchatów greckokatolickich i dwóch diecezji łacińskich, obejmujących Charków, Zaporoże, Donieck, Odessę i Krym.
„Pomoc Kościołowi w Potrzebie zawsze szybko reaguje w tych miejscach, gdzie sytuacja chrześcijan – i nie tylko – jest najbardziej dramatyczna” – tłumaczy ks. prof. Waldemar Cisło. Dyrektor sekcji polskiej wylicza przykłady: „tak było w Iraku, kiedy wsparcia wymagało tysiące osób wypędzonych z Mosulu, oraz w Syrii, gdy wybuchła wojna” – mówi. Do tamtych państw średnio rocznie płynie po ok. 8 mln euro.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie potwierdza – jak wyjaśnia ks. prof. Cisło – że „największymi ofiarami wojny zawsze są najsłabsi, czyli kobiety, dzieci i starcy”. Polska sekcja PKWP również zbiera środki na działania pomocowe dla Ukrainy. „Zwracamy się z prośbą do naszych darczyńców o wpłatę na konto z dopiskiem: UKRAINA” – przekazał ks. prof. Cisło. Numer konta jest dostępny na stronie pkwp.org.
Biuro Prasowe PKWP Polska