Rau: omówiliśmy wiele kwestii szczegółowych, które powinny doprowadzić do deeskalacji

Mówiliśmy o wysiłkach OBWE w celu deeskalacji napięć i wielu kwestiach szczegółowych, które do takiej deeskalacji powinny doprowadzić – powiedział szef MSZ Zbigniew Rau po spotkaniu z szefem rosyjskiej dyplomacji pytany, czy podczas rozmów padła deklaracja, że nie będzie militarnej agresji na Ukrainę.

Mówiliśmy o wysiłkach OBWE w celu deeskalacji napięć i wielu kwestiach szczegółowych, które do takiej deeskalacji powinny doprowadzić – powiedział szef MSZ Zbigniew Rau po spotkaniu z szefem rosyjskiej dyplomacji pytany, czy podczas rozmów padła deklaracja, że nie będzie militarnej agresji na Ukrainę.

Na konferencji prasowej po rozmowach we wtorek szefowie MSZ Polski i Rosji pytani byli, czy podczas rozmów padła deklaracja, że Rosja nie zaatakuje Ukrainy.

„Mówiliśmy o wysiłkach OBWE w celu deeskalacji obecnych napięć, mówiliśmy o wielu kwestiach szczegółowych, które do takiej deeskalacji w formule instytucjonalnej powinny doprowadzić” – oświadczył szef MSZ Zbigniew Rau, który jest obecnie również przewodniczącym OBWE.

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział natomiast, że „jeśli mówimy o inwazyjnej metodzie, wszystko już zostało wiele razy powiedziane”. „Paranoidalne scenariusze były publikowane wielokrotnie, w tym przez poważane media” – podkreślił. Tymczasem – jak mówił – „nastąpił czas, żeby częściowo zakończyć ćwiczenia – i już nastąpił powrót jednostek do miejsc dyslokacji”. „Zachód jeszcze nie powiedział, ale wkrótce powie, że jak Biden pogroził, to Rosja od razu poddała się poleceniom. Nasi koledzy z Zachodu są handlarzami powietrzem; powinniśmy uczyć się takich sztuczek” – ironizował Ławrow.

Podkreślił, że Rosja będzie robiła na swoim terytorium to, co uzna za słuszne i potrzebne dla swojego bezpieczeństwa.

Od tygodni rosyjskie wojska koncentrują się przy granicy z Ukrainą. Działania te wywołują poważne obawy w krajach zachodnich, których przywódcy uważają, że istnieje ryzyko działań zbrojnych ze strony tego kraju. Moskwa twierdzi, że nie ma takich planów, jednocześnie żądając od USA i NATO gwarancji o nierozszerzaniu Sojuszu o Ukrainę oraz wycofaniu jego infrastruktury „od granic Rosji”.

W związku ze zwiększeniem napięcia w regionie do opuszczenia Ukrainy i niepodróżowania do tego państwa swoich obywateli wezwały rządy Włoch, Holandii, Belgii, Szwecji i Hiszpanii. Podobne komunikaty już wcześniej wydały m.in. rządy USA, Wielkiej Brytanii, Łotwy, Norwegii, Japonii, Kanady i Izraela.

W sobotę po raz czwarty od początku kryzysu telefonicznie rozmawiali ze sobą prezydent USA Joe Biden oraz prezydent Rosji Władimir Putin. Amerykańska administracja informowała, że rozmowa była „rzeczowa i profesjonalna”, ale „nie zmieniła fundamentalnej dynamiki sytuacji, jaką obserwujemy od kilku tygodni”. W niedzielnym wywiadzie dla CNN doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan podkreślił, że do ataku na Ukrainę może dojść w każdej chwili – zarówno w przyszłym tygodniu, jak i po trwających do 20 lutego igrzyskach olimpijskich.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki, Anna Wróbel

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama