Abp Galbas: Jeżeli Jezus mówił „przyjdźcie do mnie wszyscy”, to Kościół nie może mówić „przyjdźcie niektórzy”

„Jezus nie mówił „przyjdźcie do mnie wybrani”, ci z którymi chcę się spotkać. Ponadto Chrystus nie tylko tak mówił, ale też to praktykował” – mówił metropolita katowicki w Radiu eM.

Metropolitę katowickiego, którego ingres do katowickiej katedry odbył się w minioną sobotę, Radio eM zapytało o największe wyzwania w nowej roli. Nawiązując do sobotniej homilii abp. Adriana Galbasa, redaktorzy pytali, jak zachęcić do powrotu tych, którzy są dziś daleko od Kościoła.

„Jezus nie mówił „przyjdźcie do mnie wybrani”, ci z którymi chcę się spotkać. Ponadto Chrystus nie tylko tak mówił, ale też to praktykował" – mówił metropolita katowicki. „To jest wysiłek, który musimy zrobić. Zacząć trzeba od analizy powodów, dla których ci ludzie odeszli. Niektóre są pewnie bardzo rzeczywiste, najczęściej jeśli dotyczą jakichś boleści, których te osoby doświadczyły we wspólnocie Kościoła czy od poszczególnych osób. Tutaj trzeba się uderzyć w piersi, nawracać się i szukać bardzo konkretnej naprawy. Czasami być może te odejścia są związane z jakimiś uprzedzeniami, a czasem z modą" – dodał abp Adrian Galbas.

Nawiązując do słów z sobotniej homilii redaktorzy Radia eM zapytali, w jaki sposób można odpowiedzieć na problem podziałów w polskim społeczeństwie, scalić ze sobą dwie Polski. „Po sobotniej uroczystości podeszły do mnie dwie panie senator z różnych ugrupowań i powiedziały: „jesteśmy z tych dwóch Polsk i próbujemy współpracować”. Myślę, że trzeba próbować. Ważne jest przesłanie, jakie dajemy w Kościele. Kościół nie powinien być kojarzony z jedną z tych Polsk" – mówił metropolia katowicki.

źródło: archidiecezjakatowicka.pl; Radio eM

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama