„Byłam w satanistycznej sekcie”. Historia Marii Angelii Calcagno to gotowy scenariusz na film

Uwikłana w satanistyczną sektę Włoszka, daje świadectwo tego, że Bóg jest w stanie wyrwać człowieka z najgorszego piekła. Na polskim rynku właśnie ukazała się druga po „Uciekłam od szatana” książka Marii Angelii Calcagno: „Narodziłam się na nowo”.

Maria Angela Calcagno na co dzień posługuje w klasztorze sióstr augustianek przy sanktuarium św. Rity w Cascii, we Włoszech. Zajmuje się obsługą pielgrzymów. Kiedyś żyła w świecie satanistycznej sekty, seksu i narkotyków. Swoją historię nawrócenia opisuje w dwóch książkach: „Uciekłam do szatana” i „Narodziłam się na nowo”, które nakładem wydawnictwa Edycja Świętego Pawła ukazały się na polskim rynku.

„Nie miałam tyle szczęścia, by cieszyć się życiem w pełniej, kochającej się rodzinie – zostałam oddana przez matkę wraz z młodszym braciszkiem do domu dziecka. W wieku 5 lat otrzymała rodzinę adopcyjną. Doświadczyłam wszystkiego, oprócz miłości” – wspomina po latach. „Kiedy dziecko nie doświadcza miłości, w dorosłym życiu nie potrafi ani jej dawać, ani przyjmować” – dodaje.

W dorosłym życiu odkryła pasję kucharską  – została szefem kuchni w międzynarodowej firmie. „Gotowanie stało się dla mnie sposobem komunikowania z innymi. Zaczęłam podróżować po Europie, a następnie po całym świecie. Zarabianie pieniędzy stało się dla mnie bożkiem. Im więcej ich miałam, tym więcej chciałam ich mieć” – mówiła.

„Ale wciąż brakowało mi miłości, której nie mogłam kupić za pieniądze. W relacjach z mężczyznami nauczyłam się być używana i porzucana. Sama także w ten sposób postępowałam z innymi, zmieniając partnerów w zależności od miejsca pracy” – dodaje.

W tym czasie – jak przyznaje – nie wierzyła w Boga, w sercu miała pytanie: „jeśli Bóg jest miłością, to dlaczego w świecie jest tyle cierpienia?. „Nie potrafiłam znaleźć na to odpowiedzi” – przyznaje. A kiedy na cztery dni przed planowanym ślubem zmarł jej narzeczony, Luka, patrząc w niebo, powiedziała:

„Boże, jeśli istniejesz, uczynię wszystko, żeby Cię zniszczyć. Jeśli nie istniejesz, poświęcę całe moje życie, by udowodnić, że nie istniejesz!” – wspomina. „Tak zaczęła się moja walka z Bogiem, która doprowadziła mnie do śmierci mojej duszy” - dodaje.

Maria Angela po latach zauważa, że w ten sposób otworzyła drzwi Złu, które przyszło do niej poprzez psychoterapeutkę. „Ciężko przezywałam żałobę, potrzebowałam psychologicznego wsparcia. Okazało się, że moja psychoterapeutka była kapłankę jednej z najbardziej prestiżowych sekt satanistycznych we Włoszech. Pewnego wieczoru zabrała mnie na czarną mszę” – wyjaśnia.

„Osobą przewodniczącą ceremonii czarnej mszy był zazwyczaj mężczyzna. Stawał z jednej strony ołtarza, podczas gdy my byliśmy w półkolu przed nim. Wszystko rozpoczynało się swego rodzaju śpiewem, podczas którego każdy intonował coś, co można by określić jako litanię z bluźnierstwami i przekleństwami pod adresem Matki Bożej, świętych i papieża. […] Celebracja była mniej więcej powieleniem obrzędu Mszy św. katolickiej. Tylko że zamiast Boga, adresatem wszystkich inwokacji był diabeł” – wspomina w swojej książce.    

W nocy z 14 na 15 sierpnia, w wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, poprzez obrzęd inicjacji, Maria Angela została włączona do satanistycznej sekty. W sekcie spędziła dwa lata. Kulisy jej działania, rytuałów i manipulacji opisuje w swojej pierwszej książce „Uciekłam od szatana”.  

„W tym czasie utraciłam wszystko – przyjaciół, relacje, ale najważniejsze, co straciłam to godność kobiet” – mówi.

W noc Bożego Narodzenia 1996 r.  otrzymała propozycję zostania kapłanką szatana. Ale pod jednym warunkiem: musiała zabić Chiarę Amirante, założycielkę wspólnoty Nowe Horyzonty, która pomaga osobom ulicy. „Pewna dziewczyna zaczyna być dla nas problemem, ponieważ zabiera młodych z ulicy, tych uzależnionych od narkotyków, alkoholu i seksu, i z jej powodu kilkoro z nich postanowiło wyjść ze świata satanizmu. […] Zniszcz tę wspólnotę i zabij tę dziewczynę” – usłyszała od guru satanistycznej sekty.  

„Powiedziałam: tak! Uczynię to! Przyjechałam do Rzymu, mając przy sobie narzędzi zbrodni. Udałam się do domu, w którym mieszkała Chiara. Kiedy otworzyła mi drzwi, wydarzyło się coś, czego zupełnie się nie spodziewałam. Chiara otworzyła szeroko ramiona i powiedziała do mnie: Witaj w domu”. Ten uścisk spowodował, że coś we mnie pękło. To był uścisk matki, którego nigdy wcześniej nie znałam. Doświadczyłam objęcia Miłosiernego Boga, który wita marnotrawnego syna” – wspomina.

Od tamtego wydarzenia, życie Angeli zaczęło się zmieniać. Wstąpiła do wspólnoty Nowe Horyzonty i wkroczyła na drogę sakramentalnego życia. Spędziła tam 18 lat.

„Spowiedź nie była łatwa, zarówno z powodu bardzo ciężkich grzechów, które musiałam wyznać, jak i ze względu na sprzeciw wyraźnie okazywany przez diabelskie siły. Kapłan powiedział mi, że jeden z czynów, których się dopuściłam – kradzież i zbezczeszczenie Hostii, może zostać odpuszczony dopiero po uzyskaniu specjalnego zezwolenia Kongregacji Nauki Wiary” – czytamy.

List uprawniający do przystąpienia do Komunii świętej, który otrzymała Angela, został podpisany przez kard. Ratzingera, ówczesnego prefekta kongregacji. „Ku mojej wielkiej radości, tekst ten zawierał takie stwierdzenie: „Dziś Kościół się raduje, ponieważ córka wróciła do domu” – wspomina.

Dzień, w którym Angela przyjęła Jezusa do swojego serca, wspomina jako całkowite oddanie się Bogu i zaufanie Jego Miłości.

„Od tej pory zaczęłam na nowo pisać historię swojego życia. To był początek długiego etapu wewnętrznego uzdrowienia: duchowego, fizycznego i psychicznego. Zrozumiałam, że to nie ja wybrałam Boga, ale to Bóg wybrał mnie. Przestałam się lękać o swoje życie, które po uwolnieniu się z satanistycznej sekty, było zagrożone. Zrozumiałam, że zarówno Bóg, jak Maryja będą minie ochraniać” – mówiła podczas promocji książek.

Maria Angela Calcagno na co dzień pracuje w klasztorze sióstr augustianek przy sanktuarium św. Rity w Cascii i zajmuje się obsługą pielgrzymów.

Autorka wyjaśniała także, jaki był powód napisania obydwu książek: „Uciekłam do szatana” ma pomóc, szczególnie kapłanom uświadomić sobie, że świat duchowy jest realną rzeczywistością; „Narodziłam się na nowo” to świadectwo nadziei dla tych, którzy znaleźli się w otchłani ciemności.

„Inspiracją do jej napisana było trzęsienie ziemi, które w 2013 r. nawiedziło Umbrię. Na skutek trzęsienia wiele osób – tak jak ja – straciło swój dom – na szczęście Bóg już wówczas był na pierwszym miejscu w moim życiu i mogłam się na Nim oprzeć” – mówiła. „Opowiadam tę historię przede wszystkim dlatego, by pokazać moje szczere pragnienie poszukiwania Boga, które św. Augustyn nazywa „zdrowym niepokojem” – dodaje.

Maria Angela Calcagno przyjechała do Polski w związku z sympozjum naukowym „Nie daj się zwyciężyć złu!”, które odbędzie się na UKSW w auli Jana Pawła II 18 listopada w Warszawie. Z uczestnikami spotkania podzieli się swoją historią zwycięstwa nad szatanem. Dzień wcześniej w siedzibie KAI spotkała się z dziennikarzami, by przybliżyć opisywaną w obydwu książkach historię uwolnienia się z satanistycznej sekty.  

Ks. Przemysław Kosior SSP, dyrektor generalny Edycji Świętego Pawła podkreślił, że historia Marii Angelii Calcagno pokazuje, że zło nie jest „fikcją literacką”, ale realną rzeczywistością.

„Walka duchowa toczy się o życie każdego z nas: walczy o nas Bóg, ale także zły duch, który chce nas od Boga odciągnąć” – przyznał.

Dodał, że książki Marii Angeli Calcagno i spotkania promocyjne mają być przede wszystkim przestrogą dla młodych, którzy często nieświadomie eksperymentują za złem, nałogami czy używkami, ale także są skierowane do opiekunów, rodziców i nauczyciel, by potrafili przestrzec młodych przede wszystkim do młodych przed konsekwencjami wyboru zła. „Niech to będzie przestroga dla młodych, by nie dali się zwyciężyć złu” – dodał.

 

Godło i barwy RPProjekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama