Korzystając z masowości aktualnego trendu, użytkownicy bez zastanowienia przekazują cały szereg danych wrażliwych – powiedział w wywiadzie dla poniedziałkowego magazynu „Polska – Metropolia Warszawska” minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.
Szef resortu cyfryzacji pytany o aplikacje takie jak barbieselifie.ai oraz barbie.me podkreślił, że ich niebezpieczeństwo polega na tym, że „korzystając z masowości aktualnego trendu, użytkownicy bez zastanowienia przekazują cały szereg danych wrażliwych”.
Wyjaśnił, że wśród zbieranych danych znajdują się: numer IP, geolokalizacja numeru IP, rodzaj przeglądarki, adres e-mail czy zdjęcia. „Takie dane potencjalnie mogą być stosowane np. do budowy baz danych umożliwiających nauczanie algorytmów sztucznej inteligencji. Mówię o całym szeregu zastosowań, ale przede wszystkim o danych dla Generative AI, uzyskanych bez informacji użytkownika o zakresie przetwarzania jego zdjęcia” – zaznaczył.
Minister dodał, że istnieje także potencjalna możliwość szerokiego przetwarzania behawioralnego, polegającego na ocenie emocji użytkowników. „Idąc dalej, przez te dane dochodzi do oceny poglądów politycznych w profilowaniu behawioralnym w sali jednostkowej, regionalnej oraz krajowej. Jest to informacja krytyczna dla wywiadów państw obcych” – podkreślił.
Zaznaczył, że jest to kwestia, którą należy rozwiązać na poziomie glokanym, regulując przetwarzanie danych. W przypadku UE jest to dyrektywa RODO oraz nowa dyrektywa o sztucznej inteligencji. Natomiast w stosunku do użytkowników indywidualnych – mówił – rząd musi dbać o rozwój edukacji i kompetencji cyfrowych.
Cieszyński pytany o podstawowe zasady bezpiecznego korzystania z internetu i aplikacji zwrócił uwagę na ochronę swoich danych osobowych – nieudostępnianie danych, takich jak: numer PESEL, login czy hasła do swoich internetowych kont. Kolejną ważną zasadą jest weryfikacja odwiedzanych stron – czytanie regulaminu stron i polityki prywatności.
Minister cyfryzacji zwrócił się również do firm, by „uważnie śledziły, do jakich działań wykorzystywane są ich produkty” oraz by „walczyły z nieuczciwymi podmiotami, które próbują wykorzystywać ich wizerunek do nielegalnych działań”.
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.