Ok. tysiąca pojazdów ciężarowych czeka w czwartek na odprawę przed przejściem granicznym z Ukrainą w Medyce na Podkarpaciu. Kolejka samochodów sięga 35 kilometrów.
Według danych z godz. 7.00 szacowany czas oczekiwania na wyjazd z Polski wynosi 65 godzin.
Kolejki przed granicą spowodowane są protestem przewoźników, którzy nie przepuszczają aut ciężarowych na przejściach m.in. w Korczowej i Dorohusku (woj. lubelskie). Jedynym czynnym przejściem dla samochodów ciężarowych jest Medyka.
Oficer prasowy przemyskiej policji asp. Joanna Golisz powiedziała, że obecnie kolejka samochodów ciężarowych wynosi 35 km i sięga do miejscowości Skołoszów już w pow. jarosławskim. „W związku z tym pojawiają się miejscowe spowolnienia w ruchu” – dodała.
„Auta ustawiane są na jednym pasie przy prawej krawędzi jezdni. Podobnie jest na dk 77 na odcinku od Przemyśla do Skołoszowa oraz na drodze dk 28 od Przemyśla do Medyki” – podkreśliła policjanta.
Samochody w oczekiwaniu na przekroczenie granicy stoją też w Przemyślu na ulicach: Lwowska, Aleja Żołnierzy Wyklętych, Aleja Solidarności, Aleja Wolności, Krakowska.
Asp. Golisz zapewniła, że mundurowi regulują ruchem i zapewniają płynność przejazdu, a także nie dopuszczają do zatorów na odcinkach.
„Funkcjonariusze będą reagować na każdą pojawiającą się informację czy zgłoszenie dotyczące utrudnień” – powiedziała.
Rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz, SG zapewnia pełną obsadę przejścia w Medyce.
„Robimy wszystko, aby przepustowość przejścia była jak największa” – mówi.
Por. Zakielarz podkreślił jednocześnie, że w Korczowej na przejściu granicznym odprawy dokonywane są na bieżąco. Natomiast przed miejscem protestu przewoźników na odprawę oczekuje blisko 500 samochodów.
Przewoźnicy prowadzą swój protest od poniedziałku. Przepuszczają jeden samochód ciężarowy na godzinę na przejściu w Korczowej oraz w województwie lubelskim m.in. Dorohusku.
Protestujący na bieżąco pozwalają przejechać autokarom, transportowi z żywnością, pomocą humanitarną i paliwami.
Postulują m.in. wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego, zawieszenie licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.
Autorka: Agnieszka Pipała
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.