Szef MSZ: około 1 tys. polskich obywateli chce wyjechać z Izraela

Około 1 tys. polskich obywateli będzie chciało wydostać się z Izraela; będzie dwutorowa ewakuacja powietrzna, oprócz lotów z Tel-Awiwu do Warszawy, trzy samoloty będą zabierać naszych rodaków z Tel-Awiwu do Chanii na Krecie i stamtąd do Polski – powiedział w poniedziałek szef MSZ Zbigniew Rau.

Podczas konferencji prasowej, szef MSZ przekazał informacje nt. ewakuacji Polaków z zaatakowanego przez Hamas Izraela. „Wczoraj w godzinach wieczornych udało się ewakuować z lotniska (Ben Guriona) już ponad 251 osób, które przybyły dzisiaj rano do Polski, do Warszawy trzema samolotami – Boeingiem 737 i dwoma samolotami C130 Hercules” – powiedział Rau.

Dodał, że Boeing już udał się w kolejny lot do Izraela, gdzie przygotowana jest następna grupa około 200 polskich obywateli, którzy chcą dostać się do Polski. Szef MSZ poinformował też, że trzy samoloty rozpoczęły „funkcjonowanie mostu powietrznego z Kretą”. Wyjaśnił, że zapadła decyzja „niejako dwutorowej ewakuacji powietrznej”.

„Jedna to jest z Tel-Awiwu do Warszawy, druga natomiast – z Tel-Awiwu do Chanii na Krecie. Założenie jest takie, ze wahadłowo będziemy zabierać naszych rodaków na Kretę. Do tego zostały jak na razie asygnowane trzy samoloty, a stamtąd będą obywatele polscy już samolotami LOT-u zabierani do Warszawy” – powiedział Rau.

Minister SZ poinformował, że polskim służbom konsularnym udało się ustalić, że z Izraela będzie chciało się wydostać ok. 1 tys. polskich obywateli. Mają oni sukcesywnie przybywać na lotnisko Ben Guriona pod Tel-Awiwem. Dodał, że pierwszeństwo ewakuacji mają osoby, które na terenie Izraela znajdują się czasowo. „Są to w największej części grupy zorganizowane, mianowicie pielgrzymki i wycieczki. Ze względu na porę roku, indywidualnych turystów jest stosunkowo mało” – powiedział Zbigniew Rau.

„Jeśli chodzi o obywateli polskich, którzy na stałe zamieszkują w Izraelu, a chcą opuścić Izrael w związku z obecną sytuacją, ponieważ oni mają zakwaterowanie i niejako mieszkają u siebie, będą ewakuowani w dalszej kolejności, ale oczywiście będą mogli skorzystać z tej oferty” – zapewnił.

Poinformował ponadto, że Polska otrzymuje zapytania z niektórych państw regionu, w tym z Litwy i Chorwacji o to, „czy polski most powietrzny, który uruchamiamy z Tel-Awiwu do Warszawy może być przez nich wykorzystany”. „Nasza odpowiedź jest: tak oczywiście, ale najpierw będziemy ewakuować tych wszystkich obywateli polskich, którzy znajdują się tam czasowo, przede wszystkim w grupach, o których mówiłem” – podkreślił.

Jak dodał, w ostatnich dwóch dniach obywatele Polski z Izraela skierowali łącznie prawie 2 tys. e-maili i telefonów do polskich placówek i do centrali MSZ w Warszawie. Wskazał, że ze względu na szczególną sytuację odpowiedzi na zapytania nie zawsze są udzielane od razu. Zapewnił jednocześnie, że żadne z tych zapytań nie zostanie bez odpowiedzi.

Rau zaznaczył, że liczby Polaków, którzy chcą się ewakuować z Izraela, mogą się zmieniać, ponieważ część naszych rodaków ewakuowała się na własną rękę regionalnymi liniami lotniczymi do Dubaju czy Stambułu. „Także wszystkie te dane, o których mówię, poza danymi dotyczącymi liczny osób, które wylądowały w Warszawie, nie mogą być ostateczne” – zastrzegł szef polskiej dyplomacji.

Poinformował również, że w centrum operacyjnym w MSZ 25-osobowa grupa zajmuje się pomocą dla polskich obywateli przebywających w Izraelu; ponadto kilkunastoosobowa grupa dyplomatów pracuje na miejscu w samym w Tel Awiwie. „Właśnie zarządziłem wysłanie trzech dodatkowych dyplomatów z Warszawy do Tel Awiwu. W związku z wykorzystaniem tranzytowego lotniska w Chanii na Krecie, z Aten do Chanii skierowałem dwóch dyplomatów” – dodał Rau.

Poinformował również, że w MSZ działa centrum operacyjne, które uruchomiło infolinię, aby przyjmować zgłoszenia i udzielać informacji. Działają dwa numery infolinii: w Polsce + 48 22 523 88 80 oraz w Izraelu + 972 372 53 111. Dostępny jest także adres e-mail: ewakuacja@msz.gov.pl.

Poinformował, że w niedzielę przeprowadził dwie rozmowy ze swoimi odpowiednikami, ministrem Elim Cohenem z Izraela i ministrem Rijadem al-Malkim z Palestyny.

Jak dodał, „przed chwilą rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Królestwa Jordanii”. „We wszystkich tych rozmowach zwracałem uwagę na sytuację polskich obywateli, którzy znajdują się bądź znajdowali się wtedy w Izraelu. Uzyskałem zapewnienie ze strony jordańskiej, że gdybyśmy podjęli taką decyzję, że w ewakuacji Polaków z Izraela, przydatny może okazać się także szlak jordański, to władze tego kraju dołożą wszelkiej staranności, by uczynić go drożnym” – powiedział minister Rau.

W sobotę rano na Izrael rozpoczął się atak muzułmańskiego Hamasu. Bojownicy przeniknęli do wielu miast na południu kraju. Izrael został również zaatakowany tysiącami rakiet. W niedzielę po południu izraelskie wojsko poinformowało, że przeprowadza zmasowane ataki lotnicze na cele w Autonomii Palestyńskiej, gdzie ukrywać się mają bojownicy Hamasu. W nocy z niedzieli na poniedziałek wojsko izraelskie poinformowało, że nadal prowadzi naloty powietrzne w Strefie Gazy.

Liczba ofiar łącznie po stronie Izraela i Palestyny przekroczyła w niedzielę 1100. Władze palestyńskie mówią o 413 ofiarach nalotów izraelskich dokonywanych w odwecie za atak Hamasu, w tym 78 dzieciach. Strona izraelska podaje liczbę ponad 700 zabitych w ataku Hamasu. Rannych po stronie izraelskiej jest 2315 osób.

Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w niedzielę, że USA wysłały w region wschodniego Morza Śródziemnego grupę uderzeniową z lotniskowcem USS Gerald Ford, a także dostarczą izraelskiemu wojsku sprzętu i amunicję. Prezydent Joe Biden przekazał w rozmowie z izraelskim premierem, że pomoc jest w drodze i wkrótce wysłane zostaną kolejne transporty.

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama