Zmarły w lawinie śnieżnej w Alpach Kacper Tekieli zawsze miał ambitne cele, a ten jego ostatni cel był najtrudniejszy – powiedział PAP geograf, przewodnik tatrzański i wysokogórski, ratownik TOPR i grotołaz Apoloniusz Rajwa.
„Zawsze miał ambitne cele i myślę, że ten jego ostatni cel był najtrudniejszy. Jego idolem wspinaczkowym był Szwajcar Ueli Steck, który dokonał rekordowego przejścia 82 czterotysięczników w Alpach. Kacper miał zamiar ten rekord pobić” – powiedział PAP Rajwa.
Apoloniusz Rajwa spotkał się z Kacprem Tekielim po raz pierwszy kilka lat temu, kiedy przyjechał do Zakopanego na spotkanie w gronie himalaistów, wśród których byli m.in. Krzysztof Wielicki i Janusz Majer.
„Wtedy Kacper był przed swoimi wielkimi dokonaniami, ale już był po wyprawie w Himalaje na Makalu. Był w grupie Polski Himalaizm Zimowy. Interesowałem się i jego dokonaniami. Wspinał się w różnych górach świata. Dokonał wybitnych przejść, również w górach Norwegii, ale ja bym się skupił na dwóch tatrzańskich jego dokonaniach: zdobycie w 2020 r. Wielkiej Korony Tatr czyli 14 wybitnych szczytów w rekordowym czasie 37 godzin i 28 minut. Wspiął się na te wszystkie szczyty począwszy od Kieżmarskiego a kończąc na Krywaniu idąc samotnie, bez sprzętu asekuracyjnego. Wtedy na Sławkowskim Szczycie spotkał się z Justyną Kowalczyk, swoją przyszłą żoną” – wspominał wyczyn Tekieliego rozmówca PAP.
Jak dodał przewodnik i ratownik TOPR, kolejnym wielkim wyczynem Tekieliego było przejście w 2021 r. w Tatrach tzw. Zimowego Expandera czyli czterech dróg wspinaczkowych zimą w różnych rejonach Tatr.
„To było przejście w zespole trzyosobowym z Maciejem Ciesielskim i Piotrem Sułowskim. Tę trasę pokonali w ciągu 47 godzin zaczynając od Młynarza, później do Kotła Kazalnicy, następnie na Mnicha i na Kościelec. Tempo jak na warunki zimowe było zawrotne. Moim zdaniem te dwa wyczyny to były największe sukcesy Kacpra Tekieliego w Tatrach” – ocenił.
Zdaniem Rajwy, który brał udział w wielu górskich wyprawach ratowniczych, Tekieli prawdopodobnie idąc na nartach mógł podciąć lawinę i z tak zwaną deską śnieżną zjechał w dół kuluarem, gdzie poniósł śmierć.
„Nikt nie był świadkiem tego tragicznego wypadku. Na miejscu stwierdzono, że była to tak zwana lawina deskowa, która porwała Kacpra” – wyjaśnił.
Alpinista i instruktor wspinaczki sportowej Kacper Tekieli w środę zginął w lawinie w szwajcarskich Alpach. Był mężem mistrzyni olimpijskiej w biegach narciarskich Justyny Kowalczyk-Tekieli. Miał 38 lat. Był uczestnikiem programu Polski Himalaizm Zimowy (2010-2015) i w ramach projektu brał udział w wyprawach na Makalu oraz Broad Peak Middle.
W Tatrach przeszedł około 300 dróg wspinaczkowych, wiele samotnie, pokonując najważniejsze ściany polskich i słowackich szczytów. Wspinał się także w Alpach (słynna „trylogia alpejska” północnych ścian: Eiger, Matternhorn, Grandes Jorases), na Alasce, Kaukazie i w Norwegii.(PAP)
Materiał wideo dostępny na wideo.pap.pl oraz na PAP.PL https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1574852%2Ctaternik-o-tekielim-kacper-zawsze-mial-ambitne-cele-wideo.html
autor: Szymon Bafia
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.