Były prezes PGE pozostawia kierunek: inwestycje w odnawialne źródła energii

Budowa morskich farm wiatrowych, transformacja ciepłownictwa i budowa elektrowni jądrowej w regionie konińskim – to najważniejsze projekty związane z transformacją energetyczną PGE, które zdaniem byłego prezesa grupy, Wojciecha Dąbrowskiego, warto kontynuować po zmianie władz w spółce.

Trwają kadrowe przetasowania w spółkach skarbu państwa. Zmiany na stanowisku nie ominęły także energetycznego giganta. Rada Nadzorcza PGE odwołała prezesa spółki Wojciecha Dąbrowskiego i wiceprezesów Wandę Buk oraz Rafała Włodarskiego; obowiązki prezesa zarządu spółki powierzono Erykowi Kosińskiemu – wynika z komunikatu PGE. Po zmianie zarządu warto zadać pytanie, które projekty warto kontynuować pod nowym kierownictwem.

„Obecnie realizujemy duże projekty związane z transformacją energetyczną grupy. Przede wszystkim chodzi o budowę morskich farm wiatrowych, transformację ciepłownictwa i budowę elektrowni jądrowej w regionie konińskim. To inwestycje, które są bardzo ważne, nie tylko z perspektywy rozwoju spółki, ale także sektora energetycznego i polskiej gospodarki” – powiedział w rozmowie z Interią Wojciech Dąbrowski.

„Przez ostatnich kilka lat podejmowaliśmy działania, których celem jest transformacja energetyczna i zapewnienie bezpiecznych dostaw energii dla odbiorców. W ostatnich czterech latach przeznaczyliśmy na inwestycje 24 mld złotych. Działania te są dobrze oceniane przez ekspertów i inwestorów, którzy akcje PGE wyceniają trzykrotnie wyżej niż w momencie objęcia przeze mnie sterów – podkreślił.

W październiku 2020 r., po objęciu stanowiska, prezes Zarządu GK PGE Wojciech Dąbrowski zaprezentował nową strategię Grupy do 2030 roku z perspektywą do 2050 roku. Strategia wyznaczała ambitne cele na okres do 2030 roku m.in. zmniejszenie emisji CO2 o 85%, zwiększenie udziału energii odnawialnej w portfelu do 50%, skrócenie czasu przerw w dostawach energii w dużych miastach o 8% a na pozostałych obszarach o 50%, maksymalizacja udziału EBITDA ze źródeł odnawialnych i niskoemisyjnych.

„Nowa strategia oznacza zwrot GK PGE w kierunku źródeł odnawialnych i niskoemisyjnych – inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie i na morzu, wielkoskalowe farmy fotowoltaiczne i magazyny energii. PGE rozwija także segment energetyki prosumenckiej, tworząc oferty produktowo-usługowe” – czytamy w raporcie spółki.

Były prezes PGE szacuje, że całkowity koszt transformacji polskiej energetyki wyniesie około 1 bln złotych.

„Spółki energetyczne nie będą w stanie udźwignąć tego zadania z własnych zysków ani finansowania zewnętrznego, jeśli niewydzielone zostaną aktywa węglowe. To, czym powinien z całą pewnością zająć się nowy prezes PGE i nowy rząd to kontynuacja tego projektu” – stwierdził odwołany prezes energetycznego giganta.
 

GK PGE jest także liderem rynku onshore w Polsce. Łączna moc zainstalowana należących do Grupy lądowych farm wiatrowych wynosi 797,25 MW. Do 2030 roku Grupa planuje uzyskanie poprzez nowe inwestycje i akwizycje 1,7 GW mocy zainstalowanej. Grupa systematycznie rozwija także segment PV, aktywnie pozyskuje nowe obszary inwestycyjne, nawiązuje również współpracę z partnerami zewnętrznymi (m.in. samorządami) realizując wspólne inwestycje. Obecnie GK PGE operuje 31 farmami PV o mocy 99 MW. Docelowo planowane jest osiągniecie 3 GW mocy zainstalowanej w elektrowniach słonecznych do 2030 r.

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama