„Dzięki spowiedzi dzieci uczą się odróżniania dobra od zła i pracy nad sobą. Uczymy dzieci zasad ortografii, matematyki, dbania o zdrowie i zasad higieny, dlaczego więc nie możemy ich uczyć moralności, tego, że nie wolno krzywdzić, że warto pomagać?” – mówi ks. Wojciech Węgrzyniak.
Autorzy petycji, która trafiła do Sejmu, domagają się zakazu spowiadania osób poniżej 18 roku życia. Ich zdaniem spowiedź ma być dla dzieci „zdarzeniem traumatycznym”, przed którym nie mogą się obronić.
Ks. Węgrzyniak przyznał, że spowiedź może być stresującą sytuacją – jak wiele innych w życiu dziecka. „Sądzę jednak, że niektóre dzieci bardziej niż spowiedzią stresują się pójściem po raz pierwszy do szkoły, klasówką czy występem w szkolnym przedstawieniu. Już nie mówiąc o dentyście czy lekarzu. Stres jest częścią życia i nie da się go całkiem wyeliminować zakazując wszystkiego, co może nas zestresować. Sztuką jest uczyć dzieci, jak sobie z tym stresem radzić” – powiedział.
Jak tłumaczył, do pierwszej spowiedzi dzieci przygotowują się przez cały rok szkolny. „Katecheci tłumaczą im, jaki jest sens spowiedzi, czym w ogóle jest grzech, informują, jak spowiedź będzie przebiegała, uczą, jak się spowiadać” – wymienił.
Niektórzy księża, opowiadał, w ramach przygotowania organizują spowiedź „na sucho”, bez wyznawania grzechów. Chodzi o to, by dzieci oswoiły się z samą sytuacją, z konfesjonałem.
„Tłumaczymy dzieciom, że jeśli ktoś się pomyli wypowiadając formułę spowiedzi albo zapomni wypowiedzieć jakiś grzech, to nic złego się nie stanie, spowiedź i tak będzie ważna” – zaznaczył duchowny.
Ks. Węgrzyniak zapewnił, że księża są dobrze przygotowani do tego, jak spowiadać dzieci. W seminariach są zajęcia z pedagogiki i z psychologii. Zaznaczył też, że podczas spowiedzi w kościele, w zasięgu wzroku dziecka, mogą być obecni rodzice. To także zwiększa poczucie bezpieczeństwa i pomaga w poradzeniu sobie ze stresem.
Postulowany zakaz byłby zdaniem kapłana krzywdzący dla dzieci.
„Dzięki spowiedzi dzieci uczą się odróżniania dobra od zła i pracy nad sobą. Uczymy dzieci zasad ortografii, matematyki, dbania o zdrowie i zasad higieny, dlaczego więc nie możemy ich uczyć moralności, tego, że nie wolno krzywdzić, że warto pomagać?” – mówił ks. Wojciech Węgrzyniak.
Ponadto spowiedź to dla dziecka możliwość porozmawiania z kimś o trudnych problemach czy wątpliwościach.
„Czasem dziecko o pewnych rzeczach krępuje się rozmawiać z rodzicami. Łatwiej mu otworzyć się przez nauczycielem czy księdzem. Zwłaszcza, że przy spowiedzi ma sto procent pewności, że to, co powie, nie wyjdzie poza konfesjonał” – podkreślał duchowny.
Dodał, że spowiedzi i związanemu z nią odpuszczeniu grzechów często towarzyszy „poczucie lekkości, wyzwolenia, zamknięcia jakiegoś etapu i rozpoczęcia nowego, z czystą kartą, a przede wszystkim z Jezusem, który przez spowiedź staje się z czasem coraz bliższym przyjacielem dziecka”.
Źródła: tvp.krakow.pl, PAP
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.