Lider PSL o projekcie Lewicy: ponownie zagłosuję przeciw. „Kwestia aborcji nie jest objęta umową koalicyjną”

„Jeżeli Lewica ponownie zgłosi swój projekt ustawy dekryminalizującej aborcję, ponownie zagłosuję przeciw” – zapowiedział prezes PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że kwestia dopuszczalności aborcji nie jest objęta umową koalicyjną.

Sejm nie uchwalił w ubiegły piątek nowelizacji Kodeksu karnego, która zakładała dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą kobiety do 12. tygodnia ciąży. Projekt przygotowali posłowie Lewicy.

Politycy „Koalicji 13 grudnia” winą na nieudane głosowanie obarczyli swojego koalicjanta – PSL. Podczas głosowania w Sejmie 24 ludowców odrzuciło projekt bezkarnego zabijania nienarodzonych dzieci. „Za” zagłosowało 4 posłów. W rozmowie z TVN24 wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że kwestia dopuszczalności aborcji nie jest objęta umową koalicyjną. „PSL jest osobną partią, mamy swoją politykę, u nas w sprawach światopoglądowych głosuje się zawsze indywidualnie” – oświadczył.

Jego zdaniem wzmocnieniu praw kobiet służyłby projekt PSL, przywracający – jak mówił – stan prawny w tym zakresie sprzed października 2020. „Cofniemy fatalne skutki haniebnego wyroku Trybunału pani Julii Przyłębskiej” – powiedział. Przypomnijmy, 22 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dopuszczalne dotychczas zabijanie nienarodzonych dzieci w przypadku uszkodzenia lub wad płodu jest niezgodnie z Konstytucją.
 

Wśród 218 posłów, którzy byli przeciw uchwaleniu noweli Kodeksu karnego, było 176 posłów PiS, 24 posłów PSL-TD (wśród nich m.in. wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski), wszyscy głosujący posłowie klubu Konfederacji – 17 oraz koła Kukiz'15 – 2 posłów. Na 29 głosujących posłów PSL-TD 4 było za uchwaleniem ustawy: Agnieszka Kłopotek, Jolanta Zięba-Gzik, Urszula Pasławska i Magdalena Sroka. Jeden poseł PSL – Adam Dziedzic – wstrzymał się od głosu.

O głosowanie w tej sprawie pytany był we wtorek w TVN24 prezes ludowców. „My nikogo nie zaskoczyliśmy. My mamy swoją ustawę. Zastanawiam się, czemu to ona nie została pierwsza poddana pod głosowanie” – powiedział w środę w TVN24 Kosiniak-Kamysz.

We wtorek wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat (Lewica) zapowiedziała, że jej formacja złoży jeszcze raz projekt dekryminalizujący aborcję i będzie go składała „do skutku”.
Kosiniak-Kamysz pytany, czy zagłosuje przeciw, jeżeli Lewica ponownie zgłosi swój projekt, potwierdził: „Tak, oczywiście, bo ustawa jest pod względem prawnym wadliwa, nie uzyska akceptacji i prezydent jej nie podpisze”. Dodał, że „nie popiera tych rozwiązań”.

Źródło: PAP, TVN24

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama