Poszukiwany oszust zmienił płeć w dokumentach, żeby ukryć się przed policją. „Utrudniało to nasze czynności”

Wrocławscy funkcjonariusze zatrzymali 55-letniego oszusta, który poszukiwany był listem gończym. Andrzej D.-C. podawał się również za Joannę P. Formalna zmiana płci ułatwiała dokonywanie przestępstw.

Do zatrzymania oszusta doszło 24 lutego w Tczewie (woj. pomorskie). Personalia oszusta potwierdził sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach, gdzie wydany został wyrok w jego sprawie.

„Potwierdzam, że skazany został ujęty w dniu 24 lutego bieżącego roku i został osadzony w zakładzie karnym w Gdańsku. Koniec kary przypada na 23 czerwca 2026 roku” - powiedział PAP rzecznik prasowy kieleckiego sądu okręgowego sędzia Jan Klocek.

Mężczyzna był poszukiwany listem gończym do odbycia 2,5 roku kary więzienia. Na jego trop wpadli wrocławscy policjanci. Jak podkreśliła st. asp. Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu, „to jest jeden z wyroków”.

„Obecnie toczą się też inne postępowania, więc na tym na pewno nie koniec. W innej sprawie ma też orzeczony areszt śledczy, ta kara mimo wszystko w efekcie będzie wyższa” – powiedziała st. asp. Aleksandra Freus.

Działania oszusta media po raz pierwszy opisały w 2014 r. Andrzej D.-C. stosował różne metody , podawał się też za różne osoby.

„Oszukiwał ludzi na różne legendy, podając się za przedsiębiorców, adwokatów, za osoby świadczące różnego rodzaju usługi. Podczas pandemii np. świadczył, choć oczywiście tego nie realizował, rzekome usługi ozonowania pomieszczeń. Ta jego wyobraźnia, a przede wszystkim zmienność była intensywna” - powiedziała PAP st. asp. Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

Aby osiągać swoje cele, Andrzej D.-C. przeszedł prawną procedurę zmiany płci.

„Osoba, która zmienia płeć ma prawo zmienić swoją tożsamość w naszym kraju. Oczywiście nie wiem i nie dyskutuję, czy to był powód do tego, by móc dalej oszukiwać i ukrywać się przed organami ścigania, (...) natomiast taki był fakt w tej całej historii i nam też, nie ukrywajmy, utrudniało to nasze czynności” – powiedziała PAP st. asp. Aleksandra Freus.

Sprawa Andrzeja D.-C. była szeroko opisywana w mediach. Jak ustalono, mężczyzna w przeszłości był policjantem. Gdy zaczął oszukiwać ludzi, podawał się m.in. za adwokata reprezentującego międzynarodową kancelarię prawną, czy prezesa różnych fundacji. Dzięki oficjalnej zmianie płci, już jako Joanna P. został zarządcą hotelu w Ostrowcu Świętokrzyskim. We wrześniu 2021 r. został skazany za dokonane wówczas oszustwa i łamanie praw pracowników. Apelacje obrony i prokuratury zostały uznane za bezzasadne w 2023 roku, wówczas wydano też za oszustem list gończy.(PAP)

autor: Michał Torz

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama