„Uważam, że niedopuszczalne w demokratycznym państwie jest to, aby decyzja o finansowaniu partii politycznej była decyzją ministra, była decyzją polityka” – powiedział Marcin Wiącek w telewizji TVN 24.
Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się do sprawy wypłacenia subwencji Prawu i Sprawiedliwości. Ministerstwo Finansów wstrzymało wypłatę części środków budżetowych należnych tej partii. Jako powód podano to, że jeden ze spotów Zbigniewa Ziobry opłacony był z Funduszu Sprawiedliwości. PiS miałby stracić 10 mln zł dotacji, a w ciągu kolejnych trzech lat także subwencję – łącznie blisko 60 mln zł. W połowie grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych w 2023 r. Zgodnie z Kodeksem wyborczym taka decyzja SN obligowała PKW do przyjęcia sprawozdania. Komisja przyjęła je, a to z kolei oznacza, że resort finansów powinien wypłacić środki. Jednak Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych, że „na jego oko” PiS i tak nie dostanie pieniędzy.
Odnosząc się do sprawy, Marcin Wiącek podkreślił, że decyzja PKW w sprawie wypłacenia subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości jest wiążąca dla ministra finansów.
„Jeżeli minister finansów zamierza zrobić inaczej, to powinien wydać rozstrzygnięcie w tym zakresie. Powinien wydać decyzję, dokument, który potem mógłby być przedmiotem kontroli sądu”
– powiedział w TVN 24.
„Uważam, że niedopuszczalne w demokratycznym państwie jest to, aby decyzja o finansowaniu partii politycznej była decyzją ministra, była decyzją polityka”
– dodał prof. Wiącek.
Źródło: IDK