Spokój na granicy. Próby wtargnięcia do Polski z Białorusi niemal ustały

Pięciu cudzoziemców próbowało w środę nielegalnie przedostać się przez białorusko-polską granicę. Od początku lutego odnotowano łącznie mniej niż 20 takich prób. Tymczasem w listopadzie było to 1,5 tys.

Sytuacja odnotowana w środę miała miejsce w okolicach Białowieży (Podlaskie) – poinformowała w czwartek Straż Graniczna w raporcie z minionej doby. Od początku lutego podobnych zdarzeń było niespełna 20 takich prób.

Z publikowanych przez SG danych wynika, że od stycznia coraz częściej zdarzają się dni, gdy w ogóle nie są odnotowywane próby nielegalnych przekroczeń tej granicy. Np. tylko od połowy stycznia było kilkanaście takich dób. W styczniu wszystkich prób było ok. 90. To dużo mniej, niż w minionych miesiącach. W grudniu, gdy już odnotowano znaczny ich spadek, imigranci 450 razy usiłowali nielegalnie przekroczyć granicę, a listopadzie – 1,5 tys. razy. W całym 2023 roku - blisko 26 tys.

Na 186 km granicy z Białorusią jest zbudowana w 2022 r. stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest działająca na 206 km tzw. bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników.

W listopadzie SG wybrała wykonawcę takiej zapory elektronicznej również na rzece Bug, wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. Inwestycja będzie kosztowała 280 mln zł, to głównie środki unijne. Zabezpieczenia mają powstać na długości 172 km, planowany jest montaż m.in. ok. 4,5 tys. kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych oraz 1,8 tys. słupów kamerowych; centrum nadzoru powstanie w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie.

Bariera elektroniczna ma powstać także na granicznych rzekach Świsłocz i Istoczanka w województwie podlaskim. Również jest wybrany wykonawca - Sprint SA z Olsztyna.

Z analiz dotyczących tzw. wschodniego kierunku migracji, którymi dysponuje Straż Graniczna, wynika, że migranci nadal docierają do Rosji, głównie drogą lotniczą, przede wszystkim w oparciu o wizy studenckie i turystyczne. Dalszą podróż odbywają albo w kierunku Mińska na Białorusi (jeśli planowany jest kierunek przekroczenia granicy zewnętrznej UE z Polską, Litwą lub Łotwą) bądź w kierunku Sankt Petersburga, gdy celem jest granica z Finlandią bądź Norwegią.

„Aktualna sytuacja na polsko-białoruskim odcinku granicy państwowej determinowana jest działaniami strony białoruskiej, która w sposób instrumentalny wykorzystuje nielegalną migrację do realizacji swoich destabilizacyjnych celów” - powiedziała PAP mjr Katarzyna Zdanowicz, rzecznik Podlaskiego Oddziału SG.

„Na polsko–białoruskiej granicy obserwowane są grupy migrantów poruszające się po stronie białoruskiej równolegle do zapory, szukające dogodnego miejsca i okoliczności do podjęcia próby przekroczenia granicy. Niewykluczone jest też skierowanie przez organizatorów nielegalnej migracji działań w inne rejony. Nie zmienia to faktu, że cały czas uważnie monitorujemy sytuację” - dodała mjr Zdanowicz.

autor: Robert Fiłończuk

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama