Sprawą bezpieczeństwa w Meksyku powinni zająć się wszyscy – stwierdził biskup prałatury Cancún-Chetumal, Pedro Elizondo Cárdenas.
Biskup nawiązał do zdewastowania 18 lipca przez wandali małej kaplicy, wzniesionej tam zaledwie tydzień wcześniej. Powiedział, że podobne działania noszą znamiona prześladowania, a jeśli miejsce, gdzie ją zbudowano, miało być przeznaczone na tereny zielone, to mogą o tym decydować jedynie lokalne władze wraz z miejscową ludnością. W tym przypadku jednak obiekt wzniesiono za zezwoleniem władz – podkreślił bp Elizondo.
Zwierzchnik prałatury Cancún-Chetumal wskazał ponadto na zależność miejscowej gospodarki od turystyki. „Ludzie wciąż do nas przyjeżdżają, ponieważ znają meksykańskie serca, a pełnione przez nas usługi wyróżniają się gościnnością i otwartością” – powiedział on w homilii. Dodał jednak, że zmniejszenie się bezpieczeństwa może doprowadzić do utraty zaufania, stąd jego utrzymanie to „misja dla wszystkich”.
tm/ rv, fides