Trzeci dzień pobytu Franciszka w Birmie

Eucharystia, spotkanie z buddystami i z biskupami. Podsumowanie trzeciego dnia pobytu Papieża w Birmie.

Tuż przed godziną ósmą rano czasu lokalnego, kiedy u nas minęła dopiero 2:00 w nocy Papież rozpoczął swój kolejny dzień pielgrzymki do Birmy, udając się do wielkiego parku, położonego w centrum Rangunu, gdzie odprawił Mszę św. Wzięło w niej udział ponad 150 tys. wiernych, przybyłych nawet z najdalszych zakątków kraju, a także wielu pielgrzymów z Kambodży, Filipin, Wietnamu, czy Tajlandii. Dziękując Papieżowi za liturgię, kard. Charles Bo przyznał, że dla tamtejszych katolików życie nie będzie już nigdy takie samo, bo to, co jeszcze rok temu wydawało się tylko snem, spełniło się: mała wspólnota tamtejszego Kościoła łamała się chlebem eucharystycznym z obecnym wśród nich Papieżem.

Po Mszy Franciszek powrócił na obiad do swej rezydencji w Rangunie, którą jest siedziba tamtejszego arcybiskupa. Następnie udał się do Kaba Aye Paya, jednej z najważniejszych świątyń buddyzmu w tej części Azji. Spotkał się tam z Najwyższą Radą Mnichów Buddyjskich Sangha. Był to jeden z najważniejszych punktów papieskiej podróży, zważywszy na fakt, iż wyznawcy buddyzmu stanowią w tym kraju prawie 90 proc. mieszkańców (87,9%).

Ostatnim oficjalnym punktem 3 dnia pobytu Papieża w Birmie było spotkanie z biskupami, których w tym kraju jest 22. Franciszek przyjął ich w pałacu arycybiskupim, który jest także siedzibą Konferencji Episkopatu.

pp/ rv

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama