„Medjugorje pozostaje przede wszystkim znakiem żywego Kościoła. Klimat miejsca sprzyja modlitwie, gościnie oraz nawróceniu” – podkreśla abp Henryk Hoser w wywiadzie dla włoskiego dziennika Avvenire.
Polski hierarcha został delegowany przez Franciszka do Medjugorje, aby przyjrzeć się z bliska stylowi oraz owocom duchowym prowadzonego tam duszpasterstwa. Ta bałkańska parafia znana jest na całym świecie z domniemanych objawień maryjnych trwających nieprzerwanie od 26 czerwca 1981 roku.
Według abp. Hosera Medjugorje przestało być miejscem „podejrzanym”. Działalność parafii ma zasięg globalny. Codziennie przybywają tam pielgrzymi z całego świata. Każdego roku ok. 3 mln osób. Bardzo bogate jest zróżnicowanie form pobożności w tym miejscu. Z jednej strony występuje religijność ludowa z tradycyjnymi elementami, jak np. różaniec, adoracja eucharystyczna, pielgrzymki, Droga krzyżowa, z drugiej strony daje się zauważyć głębokie zakorzenienie w sakramentach, m.in w spowiedzi. Atmosfera miejsca bardzo sprzyja ciszy i medytacji. Modlitwa odbywa się nie tylko podczas Drogi krzyżowej, ale także w trójkącie wyznaczonym przez kościół św. Jakuba, wzgórze objawień, na którym znajduje się niebieski krzyż oraz górę Krizevac, gdzie w 1933 r. postawiono biały krzyż z okazji 1900. rocznicy śmierci Chrystusa.
Zdaniem abp Hosera znakomita większość pielgrzymów nie przybywa do tego miejsca z powodu objawień. Bardziej pociąga ich atmosfera modlitwy, która współbrzmi z harmonią muzyczną przenikającą tę kulturę: wstrzemięźliwą, pracowitą, ale także pełną czułości. Ważne dla przedstawiciela Ojca Świętego jest to, że tzw. „widzący” uczestniczą aktywnie w życiu parafii oraz włączają się w stałą formację, również w kontekście wspólnotowym.
Źródło: www.vaticannews.va