Modlitwa różańcowa przez cały październik oraz utworzenie niezależnej komisji śledczej w sprawie przemocy używanej przez policję w stosunku do manifestantów zalecił pomocniczy biskup Hongkongu jako drogę do pojednania narodowego.
Bp Joseph Ha w czasie spotkania z grupą młodzieży zachęcił ją, aby przyszłość enklawy polecić szczególnemu wstawiennictwu Matki Bożej rozwiązującej węzły. „Podstawową sprawą jest, aby modlić się zawsze i nie ustawać – powiedział bp Ha. - Oby Pan dotknął serc naszych rządzących, by powołali niezależną komisję do zbadania działań policji, tak by dzięki poznaniu prawdy społeczeństwo mogło wejść na drogę prowadzącą do pojednania”.
Już od 4 miesięcy trwają w Hongkongu manifestacje uliczne wywołane projektem ustawy o ekstradycji. Do tego dołączono także postulaty dotyczące demokracji i brutalnych działań policji. Choć rząd wycofał się z proponowanego prawa, to jednak nie przekonał manifestantów. Stąd szczególnie w weekendy dziesiątki tysięcy ludzi wychodzi na ulice, domagając się jednoznacznej deklaracji i działań rządu. Do tej pory siły porządkowe aresztowały około 2500 osób, z których jedna trzecia nie przekroczyła 18 roku życia. Natomiast ponad połowa manifestantów to ludzie młodzi poniżej 29 lat.
Tymczasem chiński dziennik ludowy, organ rządzącej partii, oskarżył szkoły w Hongkongu o mieszanie w głowach uczniom. „Przekonuje się ich o nieprzychylnych Pekinowi perspektywach politycznych ignorujących rzeczywistość, zniekształcających prawdę i zatruwających umysły”. Dziennik przypomina jednocześnie, że chińskie ministerstwo edukacji wprowadziło nowe wytyczne, obowiązujące pod groźbą kary, a dotyczące edukacji. Ich podstawę stanowi nauczanie zgodne z nową ideologią partii, promującą socjalizm w chińskim wydaniu tak, aby najważniejsze wartości socjalizmu przeniknęły cały system edukacyjny.
Źródło: www.vaticannews.va