Czy Organizacja Narodów Zjednoczonych rozpoczyna proces zdelegalizowania Kościoła katolickiego? Według relacji na stronie „Hispanidad”, wiele spraw wskazuje na to, że tak. Cel wydaje się jasny: globalna potęga i uniwersalna religia. Preferowaną bronią do wymazania chrześcijaństwa ma być ideologia płci.
Portal „Hispanidad” miał dostęp do raportu specjalnego sprawozdawcy ONZ ds. wolności religii lub przekonań. Raport został przygotowany w sierpniu tego roku przez Ahmeda Shaheeda. Ściśle mówiąc, specjalni sprawozdawcy nie są personelem ONZ, lecz stanowią część procedur specjalnych Rady Praw Człowieka, największego zespołu niezależnych ekspertów w systemie praw człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ich zadaniem jest monitorowanie i badanie sytuacji w konkretnych krajach.
Według informacji zawartych na stronie „Hispanidad”, Organizacja Narodów Zjednoczonych wykorzystuje tego typu raporty, aby zainicjować procesy o globalnym zasięgu. Jednym z nich może być zdelegalizowanie Kościoła katolickiego. Co więcej, autor artykułu Pablo Ferrer sugeruje, że ONZ dąży do zakazu wyznawania jawnie wiary chrześcijańskiej. To bardzo poważny zarzut. Co za nim idzie?
Z raportu wynika, że Ahmed Shaheed jest bardzo zaniepokojony faktem istnienia „religijnych grup nacisku”, które jego zdaniem „biorą udział w kampaniach, które charakteryzują obrońców praw walczących z dyskryminacją ze względu na płeć jako „niemoralnych” ludzi, próbujących osłabić społeczeństwo propagując „ideologię płci”, która jest szkodliwa dla dzieci, rodzin, tradycji i religii”. Pod tym pretekstem, próbuje się zamknąć usta chrześcijanom, którzy najwyraźniej nie mają prawa, nawet w wyważony, zgodny ze swoimi przekonaniami sposób, wypowiedzieć tego, co myślą. Czy na tym ma polegać demokracja? Nie chodzi przecież o to, by się wzajemnie atakować i bić. Czy jednak nie można wyrażać, nawet w spokojny sposób, własnych przekonań? Raport zdaje się pokazywać, że nie.
W raporcie pojawiło się dążenie do globalnej potęgi, uniwersalnej religii i zniesienia prawa do sprzeciwu sumienia. Kto wystaje ponad te kwestie, zdaniem sprawozdawcy „niszczy równość”. „Determinacja ONZ jest jasna. Proces już się rozpoczął” – ostrzega Pablo Ferrer.