Irlandia: obowiązkowy okres oczekiwania przed aborcją przynosi efekty

Statystyki pokazują, że istniejący w irlandzkim prawie okres oczekiwania przed aborcją przynosi dobre efekty. Około 1500 Irlandek w 2020 roku zdecydowało się nie poddawać aborcji po wstępnej konsultacji.

Przeciwnicy aborcji podkreślają, że jest to wskazówka, że kobiety te potrzebują wsparcia i że istniejący trzydniowy okres oczekiwania powinien zostać zachowany.

„Moim głównym zmartwieniem jest zapewnienie, aby kobiety i dzieci były chronione i wspierane”, powiedziała Carol Nolan, niezależna deputowana do Dáil z Laois-Offaly, która uzyskała stosowne informacje dzięki swej interpelacji w parlamencie.

Nolan zarzuciła zarówno obecnemu ministrowi zdrowia, członkowi Fianna Fáil Stephenowi Donnelly, jak i jego poprzednikowi, że mają „odpychającą postawę wobec tych, którzy starają się położyć nacisk na potrzebę ograniczenia aborcji, a nie jej promowanie”. „To jest nie do przyjęcia i będę nadal z tym walczyła. Możemy i musimy zrobić coś lepszego dla kobiet i ich dzieci”.

Nolan była wcześniej członkiem partii Sinn Féin, ale została zawieszona i ostatecznie zrezygnowała z członkostwa z powodu nowego stanowiska partii na rzecz legalnej aborcji.

W odpowiedzi na interpelację Nolan z 5 listopada, urzędnicy państwowi poinformowali, że 8,057 kobiet w Republice Irlandii przeprowadziło wstępną konsultację w sprawie aborcji. Ostatecznie aborcji dokonało 6,577 kobiet, co oznacza, że prawie 1,500 zrezygnowało po konsultacji.

„Informacje te wskazują, że istnieje znaczny odsetek kobiet, które zmieniają zdanie pomiędzy pierwszą konsultacją, kiedy dyskutują o aborcji ze swoim lekarzem rodzinnym, a faktycznym przeprowadzeniem aborcji”, powiedziała Eilis Mulroy z irlandzkiej grupy Pro-Life Campaign.

W Republice Irlandii aborcja jest legalna z jakiegokolwiek powodu do 12 tygodnia ciąży. Dopuszcza się również na aborcję, jeśli istnieje ryzyko dla życia lub zdrowia matki, lub jeśli istnieje jakikolwiek powód, który może prowadzić do śmierci nienarodzonego dziecka. Irlandzkie prawo wymaga jednak trzydniowego okresu oczekiwania przed wstępną konsultacją aborcyjną i zabiegiem aborcji. Dla zwolenników pro-life ten przepis jest istotny.

„Dane z 2020 r. pokazują, że 1480 kobiet zdecydowało się nie poddawać aborcji w tym kluczowym okresie” - powiedziała Mulroy. „Choć trzydniowy okres oczekiwania mógł nie być jedynym lub najważniejszym czynnikiem we wszystkich tych przypadkach, w wielu z pewnością był znaczący, ratując życie ludzkie”.

„Wiele istnień zostało uratowanych przez trzydniowy okres oczekiwania, co pokazuje jego wartość” - dodała Mulroy. Zachęciła społeczeństwo i ustawodawców do zastanowienia się nad tymi liczbami przed mającym się odbyć przeglądem ustawodawstwa aborcyjnego przez Ministra Zdrowia.

Przepis przewidujący okres oczekiwania przed aborcją nie istnieje w Wielkiej Brytanii, jednak, jak wynika z badań opinii publicznej, około 79% Brytyjczyków chciałoby jego wprowadzenia (sondaż ComRes z maja 2017 r., przeprowadzony wśród 2.008 reprezentatywnych dorosłych osób mieszkających w Wielkiej Brytanii).

„Trudno się dziwić, że istnieje związek między wprowadzeniem okresu oczekiwania a zmniejszeniem liczby kobiet, które poddają się aborcji” - powiedziała rzeczniczka organizacji Right to Life UK, Catherine Robinson. „Nawet zwolennicy aborcji, którzy zazwyczaj debatę opierają na ‘prawie do wyboru’, powinni popierać wprowadzenie okresów oczekiwania. W oczywisty sposób dają one kobietom szansę na rozważenie swoich opcji i być może znalezienie pomocy, której potrzebują, aby dać sobie radę w ciąży”.

Podobny przepis jak w Irlandii istnieje także w Belgii, Włoszech, Holandii, Portugalii i Hiszpanii. We wszystkich tych krajach wymagany jest co najmniej trzydniowy okres oczekiwania pomiędzy wstępną konsultacją w sprawie zabiegu aborcyjnego a samą aborcją. Nad wprowadzeniem analogicznego przepisu zastanawia się obecnie parlament Słowacji.

« 1 »

reklama

reklama

reklama